35 sezon: Przeżyjmy to jeszcze raz!



35 sezon MaxF1 przeszedł już do historii, pora więc na podsumowanie, a oto jego pierwsza część, gdzie podsumujemy sezon wyścig po wyścigu. 



DUPCYNGIEL: Anansi najlepszy na otwarcie 35 sezonu!

Początek sezonu nie przyniósł zbyt dużej niespodzianki i zwycięstwo po starcie z pole position odniósł obrońca mistrzowskiego tytułu Anansi. Nie przeszkodził mu nawet jego syn, który dopingował go przy pit-wall i wybijając i go nieco z rytmu. Drugie miejsce zajął Tikej69, wykorzystując błąd DawidaRS, który musiał ratować się wjazdem do alei serwisowej i ostatecznie stracił do Tikeja 0.7 sekundy. Czwarte miejsce zajął Pol_Yakov, którego w końcówce gonił Mpluta2 ale nie zdążył go wyprzedzić, tracąc do niego na mecie nieco ponad sekundę.


NO: Anansi wygrywa thriller na torze NO

Wyścig na torze NO okazał się być dosyć dramatyczny, wprawdzie znowu wygrał Anansi po zdobyciu pole position ale nawet on nie ustrzegł się błędu, kiedy to uderzył w bariery w alei serwisowej. Mimo to kontrolował przewagę i wyprzedził Tikeja69 o ponad 2.6 sekundy. Podium uzupełnił DawidRS, który już na drugim kółku uderzył w bandy, stąd też jego duża- 25 sekundowa strata. Ponad 4 sekund do podium zabrakło Pol_Yakov`owi, który zmagał się z problemami technicznymi. Pecha miał również Arek12, któremu nagle zgasł bolid i upłynęło sporo czasu, zanim go ponownie uruchomił, przez co zajął dopiero siódme miejsce.


KALISCHREINIGUNG: Zwycięska passa Anansiego trwa

Na Kalischreinigung Anansi trzeci raz w tym sezonie ustawił się na pole position i trzeci raz w tym sezonie wygrał, prowadząc od startu do mety, o ponad 7 sekund wyprzedzając Pol_Yakova. Po wyścigu Anansi nie ukrywał swojego zaskoczenia, tym, że wygrał z taką przewagą. Podium uzupełnił natomiast Tikej69, który nie prezentował oszałamiającego tempa, na mecie tracąc 12 sekund. Przez długi czas na czwartej pozycji podążał DawidRS ale na przedostatnim okrążeniu uszkodził samochód i oddał swoją pozycję na rzecz Mpluty2. Pech po raz kolejny dotknął Arka12, któremu przydarzył się ten sam problem, co w poprzednim wyścigu i tak jak wtedy zajął siódme miejsce.


BANKRUT: Tikej69 przerywa dominację Anansiego po photofinishu!

Kolejne kwalifikacje padły łupem Anansiego, pokonał on o ponad 0.5 sekundy Pol_Yakova i Tikeja69. Przez większość dystansu prowadził Anansi (z krótką przerwą podczas pit-stopów) ale Tikej69 po uporaniu się z Pol_Yakovem jechał równiejszym tempem od lidera i odrabiał kolejne części sekundy. Stracił jednak trochę czasu w alei serwisowej, co nie ułatwiło mu zadania, mimo to nie składał broni i w ostatniej chwili odebrał zwycięstwo Anansiemu, wyprzedzając go o 0.001 sekundy, chociaż na początku ostatniego kółka jego strata wynosiła ponad sekundę. Przy pit-wall znowu pojawił się syn Anansiego ale jak przyznał prawie-zwycięzca nie miało to większego wpływu na jego jazdę.


Photofinish (kliknij aby powiększyć)



SMERF: Wszystko wraca do formy i Anansi wraca na szczyt podium

Na torze Smerf ponownie dzielił i rządził Anansi, który zdobył pole position, z przewagą ponad 0.4s nad Pol_Yakovem. Fakt, że Anansi nie lubi tego toru nie przeszkodził mu w tym, aby uniknąć poważnych błędów i wygrać z ogromną, 20- sekundową przewagą. Takich błędów nie udało się uniknąć Tikejowi69, który po wyścigu stwierdził, że "wynik się zgadza więc nie będę biadolił". Po drodze musiał stoczyć dwa pojedynki z ostatecznie trzecim na mecie Pol_Yakov`em, który uderzył w bariery na wjeździe do pit-lane.

 
SAMURAJ: Anansi z przygodami ale z 8 tytułem mistrza 1 ligi

Wyścig na Samuraju także okazał się być dramatyczny, przygody nie ominęły również Anansiego, który po starcie z pole position podążał niezagrożony na pozycji lidera. Kłopoty zaczęły się po wyjeździe z alei serwisowej, ponieważ jego samochód postanowił zrobić sobie krótką przerwę i zatrzymał się na dwie sekundy, później jeszcze Anansi uszkodził bolid. Mimo wszystko wygrał z ponad 12- sekundową przewagą nad Mplutą2, który również uderzył w bandy. Podium uzupełnił Arek12, wyprzedzając Pol_Yakova, który już na początku złapał dużą podsterowność i wyjechał poza tor, na domiar złego w końcówce uderzył w bandy. Już tutaj Anansi świętował mistrzowski tytuł, ponieważ Tikej69 nie został sklasyfikowany po awarii transpondera na ostatnim kółku, chociaż wyścig w jego wykonaniu też nie był najlepszy, parę razy uszkodził bolid, co skomentował następująco "Może to i lepiej [że nie zaliczyło okrążenia]. Bo to była czysta porażka."


TORPEDOS KALIKOS: Anansi kończy sezon szóstym zwycięstwem

Anansi potwierdził swoją dominację także i na Torpedosie, gdzie zgarnął kolejne pole position. Wyścig również był pod jego kontrolą i finiszował ponad 5 sekund przed Mplutą2, chociaż ten był bardzo szybki. Mpluta2 po drodze uporał się z Pol_Yakovem, wyprzedzając go ostatecznie o sekundę. W finale sezonu zabrakło niestety Tikeja69, który postanowił odpuścić sobie ten wyścig.



36 SEZON MAXF1: Epilog 

Jak już wspomniałem Anansi przypieczętował swój 8 tytuł mistrza 1 ligi na torze Samuraj, po dodaniu zwycięstwa z Torpedosa zakończył sezon z dorobkiem 168 punktów, po drodze tylko raz nie wygrywając (na torze Bankrut zajął drugie miejsce), a do tego zgarnął komplet pole positions. W ostatniej chwili na drugie miejsce wskoczył Pol_Yakov z 96 oczkami, a na podium Mpluta2, wykorzystując nieobecność Tikeja w ostatnim wyścigu. Między nimi zrobiło się bardzo ciasno, ponieważ czwarty Tikej stracił do Pol_Yakova zaledwie dwa punkty.



W lidze 2.1 mistrzostwo już dawno temu świętował Sylwek7, który jako jedyny wziął udział we wszystkich wyścigach, wygrywając ich trzy, za każdym razem stał na podium i zgromadził łącznie 141 punktów. Drugie miejsce zajął zwycięzca z toru Smerf X8X8X, tracący 68 oczek ale wziął on udział tylko w czterech rundach. 23 punkty za nim uplasował się TheDejvid, który wygrał oba wyścigi, w których wystartował. Jedno zwycięstwo na swoje konto zapisał czwarty w generalce Emilemson.




Tak oto dobrnęliśmy do końca sezonu i końca pierwszej części podsumowania 35 sezonu MaxF1, kolejna pojawi się już niedługo.

Prześlij komentarz

0 Komentarze