Na torze Debiut czwarte zwycięstwo w sezonie odniósł Anansi, chociaż w pewnym momencie wydawało się, że wyścig padnie łupem Tikeja69, lecz tak się jednak nie stało po drobnych problemach. Pierwsze podium w tym sezonie świętował natomiast MPluta2.
W kwalifikacjach zdecydowanie najszybszym zawodnikiem był Anansi, który jako jedyny zszedł poniżej 28 sekund i odskoczył reszcie na 0.7 sekundy. Za nim mieliśmy bardzo, bardzo ciasną czteroosobową grupę, na czele której znalazł się Pol_Yakov, a na końcu Mpluta2, tracący do Pol_Yakova nieco ponad 0.1 sekundy.
Start wyścigu przebiegł spokojnie- przynajmniej jeśli chodzi o czołówkę, Anansi utrzymał pierwsze miejsce przed Pol_Yakovem, który stracił nieco dystansu do lidera, a zbliżył się do niego Tikej69. Dalej w stawce w tarapaty wpadła startująca z siódmego pola Magorzata, uderzając w bariery, co zmusiło ją do przedwczesnego zjazdu do boksów, po którym spadła na ósme miejsce. Tymczasem czasu nie marnował Tikej69, który uporał się z Pol_Yakovem i ruszył w pogoń za Anansim, do którego tracił w tym momencie ponad 3 sekundy ale strata ta zaczęła topnieć w szybkim tempie. Malała również przewaga jadącego na czwartym miejscu Arka12 nad Mplutą2, w końcu zmalała na tyle, że Mpluta był w stanie przeprowadzić skuteczny atak na piątym kółku. Wkrótce rozpoczęła się faza zmian opon, na tym etapie różnica między Anansim, a Tikejem wynosiła mniej niż dwie sekundy. Na siódmym okrążeniu zrobiło się dosyć tłoczno w alei serwisowej, ponieważ zjechała wtedy czołowa szóstka, z wyjątkiem Tikeja69, który zjechał kółko później, obejmując na chwilę prowadzenie. Po tych postojach na czele utrzymał się lider klasyfikacji generalnej, którego przewaga ponownie wzrosła do ponad dwóch sekund ale Tikej nie miał zamiaru odpuszczać. W międzyczasie błąd popełnił zajmujący do tej pory trzecie miejsce Pol_Yakov, który uszkodził samochód i musiał zjechać na naprawy, okrążenie później sytuacja powtórzyła się. Po tych przygodach wylądował na piątej pozycji i nie mając nic do stracenia skupił się na wykręceniu najszybszego okrążenia. Na czele natomiast emocje zaczęły rosnąć, po tym gdy błąd przytrafił się Anansi- wprawdzie uniknął uszkodzeń bolidu ale stracił 2 sekundy i tuż za jego tylnym skrzydłem był już Tikej69, który wyprzedził dotychczasowego lidera na 12 kółku i zaczął od niego odjeżdżać. W tym momencie wydawało się, że Tikej ma już zwycięstwo w kieszeni i wtedy... chyba jakiś czarny kot przebiegł przed nim przez jezdnię, bo jego samochód nagle zatrzymał się na około 4 sekundy, co wykorzystał Anansi, który minął go i pomknął po kolejne zwycięstwo. Tikej musiał zadowolić się drugim miejscem, finiszując 1.4 sekundy za zwycięzcą. Podium z bezpieczną przewagą nad Arkiem12 uzupełnił Mpluta2, dla którego jest to pierwsze "pudło" w tym sezonie. Piątą pozycję zajął Pol_Yakov- na pocieszenie zostało mu najszybsze okrążenie wyścigu, wykręcone na 13 kółku. Prawie minutę za nim metę przekroczył Arek642, kończący wyścig uszkodzonym bolidem. Wyprzedził on Magorzatę dla której zdecydowanie nie był to najlepszy wyścig- 5 razy była w alei serwisowej. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili: debiutant Czeczenboy oraz wracający do rywalizacji Marcink i Emilemson. Za nimi uplasował się Krzysztofm oraz KBKBPOLPOL, który- wliczając postój gdzieś na torze- przejechał wyścig w czasie ponad 2 godzin i 25 minut.
Start wyścigu przebiegł spokojnie- przynajmniej jeśli chodzi o czołówkę, Anansi utrzymał pierwsze miejsce przed Pol_Yakovem, który stracił nieco dystansu do lidera, a zbliżył się do niego Tikej69. Dalej w stawce w tarapaty wpadła startująca z siódmego pola Magorzata, uderzając w bariery, co zmusiło ją do przedwczesnego zjazdu do boksów, po którym spadła na ósme miejsce. Tymczasem czasu nie marnował Tikej69, który uporał się z Pol_Yakovem i ruszył w pogoń za Anansim, do którego tracił w tym momencie ponad 3 sekundy ale strata ta zaczęła topnieć w szybkim tempie. Malała również przewaga jadącego na czwartym miejscu Arka12 nad Mplutą2, w końcu zmalała na tyle, że Mpluta był w stanie przeprowadzić skuteczny atak na piątym kółku. Wkrótce rozpoczęła się faza zmian opon, na tym etapie różnica między Anansim, a Tikejem wynosiła mniej niż dwie sekundy. Na siódmym okrążeniu zrobiło się dosyć tłoczno w alei serwisowej, ponieważ zjechała wtedy czołowa szóstka, z wyjątkiem Tikeja69, który zjechał kółko później, obejmując na chwilę prowadzenie. Po tych postojach na czele utrzymał się lider klasyfikacji generalnej, którego przewaga ponownie wzrosła do ponad dwóch sekund ale Tikej nie miał zamiaru odpuszczać. W międzyczasie błąd popełnił zajmujący do tej pory trzecie miejsce Pol_Yakov, który uszkodził samochód i musiał zjechać na naprawy, okrążenie później sytuacja powtórzyła się. Po tych przygodach wylądował na piątej pozycji i nie mając nic do stracenia skupił się na wykręceniu najszybszego okrążenia. Na czele natomiast emocje zaczęły rosnąć, po tym gdy błąd przytrafił się Anansi- wprawdzie uniknął uszkodzeń bolidu ale stracił 2 sekundy i tuż za jego tylnym skrzydłem był już Tikej69, który wyprzedził dotychczasowego lidera na 12 kółku i zaczął od niego odjeżdżać. W tym momencie wydawało się, że Tikej ma już zwycięstwo w kieszeni i wtedy... chyba jakiś czarny kot przebiegł przed nim przez jezdnię, bo jego samochód nagle zatrzymał się na około 4 sekundy, co wykorzystał Anansi, który minął go i pomknął po kolejne zwycięstwo. Tikej musiał zadowolić się drugim miejscem, finiszując 1.4 sekundy za zwycięzcą. Podium z bezpieczną przewagą nad Arkiem12 uzupełnił Mpluta2, dla którego jest to pierwsze "pudło" w tym sezonie. Piątą pozycję zajął Pol_Yakov- na pocieszenie zostało mu najszybsze okrążenie wyścigu, wykręcone na 13 kółku. Prawie minutę za nim metę przekroczył Arek642, kończący wyścig uszkodzonym bolidem. Wyprzedził on Magorzatę dla której zdecydowanie nie był to najlepszy wyścig- 5 razy była w alei serwisowej. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili: debiutant Czeczenboy oraz wracający do rywalizacji Marcink i Emilemson. Za nimi uplasował się Krzysztofm oraz KBKBPOLPOL, który- wliczając postój gdzieś na torze- przejechał wyścig w czasie ponad 2 godzin i 25 minut.
Wypowiedzi po wyścigu:
ANANSI (P1): "Debiut to zdecydowanie nie mój tor, zawsze mam tutaj problem (z
wyścigiem) i dokładnie tak samo było tym razem i to mimo tego, że bolid
miałem chyba najlepszy ze wszystkich, którymi tutaj wcześniej jeździłem
wyścigi. Na plus jedynie jest to, że przejechałem go drugi raz w życiu
czysto ale tempo było zdecydowanie rozczarowujące i poniżej oczekiwań i
tylko zrządzenie losu sprawiło, że wygrałem."
TIKEJ69 (P2): "Witam serdecznie. Ten tydzień to swego rodzaju katharsis dla mnie, dobre
kwalifikacje, i bardzo dobre tempo w wyścigu, perfekcyjny pit co mi się
bardzo rzadko zdarza, jednak pod koniec wyścigu dramatyczny kłopot z
elektroniką spowodował stratę 4 sekund i co za tym idzie utrata 1
miejsca, co mnie bardzo boli, no ale gramy dalej. Gratulacje dla
Anansiego. Dziękuję."
MPLUTA2 (P3): "W końcu udany tydzień wyścigowy. Kwalifikacje przebiegły bardzo dobrze (to chyba jedne z moich najlepszych kwalifikacji w karierze), wprawdzie znowu byłem ostatnim zawodnikiem w grupie pościgowej ale z niewielką stratą do Pol_Yakova. Przed wyścigiem czułem się dość pewnie. W wyścigu bolid ponownie zachowywał się inaczej, na szczęście nie przeszkodziło mi to w pewnej, szybkiej i równej jeździe, co dało mi upragnione podium, chociaż w końcówce zmagałem się ze zużytymi oponami i przerywającym silnikiem. Kolejny tor to Smerf, który nawet lubię i dlatego liczę na powtórkę z rozrywki 😉"
AREK12 (P4): "Witam. Po pierwsze od początku tygodnia miałem problem ze znalezieniem
optymalnych ustawień, na kwalifikacje jak i na wyścig, strasznie się męczyłem w
jednym jak i w drugim. Podczas walki z bolidem w wyścigu wjechałem dwa razy na trawę, straciłem przez to jakieś 6 sekund. W ogólnym rozrachunku i tak nie miało
to wpływu na końcowy wynik, chłopaki pocisnęli i to równo. No nic ,
ciekawe czy co wyścig wyjdzie im to bezbłędnie, bo jak wiadomo szybka
jazda jest ryzykowna. Graty dla Anansiego 😉"
POL_YAKOV (P5): "No cóż tu mogę powiedzieć, zawiodłem samego siebie i swoich kibiców... Jestem totalnie rozsypany moją porażką, bo czułem, że moja forma wzrasta, o czym świadczyło 2 miejsce w kwalifikacjach, jednak znów popełniłem
fatalny błąd, tak jak w zeszłym tygodniu. Po pierwszej bandzie już
wiedziałem że nic z tego nie będzie, została mi walka tylko o najszybsze okrążenie i
na tym się skupiłem. Jedyna rzecz, która mi się udała to właśnie najlepszy czas okrążenia i sektorów... Jestem mega rozczarowany i zły na siebie... Nie wiem co
dalej z moją karierą, póki co chce ten sezon zakończyć jako tako. No
nic jedziemy dalej. Pozdrawiam Anansiego, Tikeya i Maria za genialny wyścig."
W czołówce klasyfikacji generalnej nie doszło do żadnych przetasowań i na czele umacnia się Anansi, który ma już 37 punktów przewagi nad Arkiem12. Do Arka z kolei mocno zbliżył się Tikej69, a rozdzielają ich zaledwie dwa oczka. Czwarte miejsce zajmuje Mpluta2 z 49 punktami na koncie, który odskoczył nieco od Pol_Yakova.
W klasyfikacji zespołów na czele niezmiennie Williams F1 Team, posiadający w sowim dorobku 200 punktów, Ganja Team traci 62 oczka.
Kolejnym przystankiem w tym sezonie jest tor Smerf, wyścig na Debiucie przyniósł nam całkiem sporo emocji, czy tam również będziemy świadkami ciekawej walki o zwycięstwo?
0 Komentarze