W poniedziałkowe południe zakończył się Challenge MaxF1, rozegrany na torze Piętnastegopaździernika, a najszybszym zawodnikiem okazał się być sam autor toru, czyli M_Pablo.
Po wielu dyskusjach format Challengu wyglądał ostatecznie następująco: w ciągu pół godziny od wejścia na tor należało poznać tor, znaleźć ustawienia i wykręcić jak najlepszy czas.
Rywalizację zdominował M_Pablo, który wykręcił czas 32.631 i jednocześnie przejechał najdłuższy dystans 38 okrążeń. Drugie miejsce zajęła zwyciężczyni finału 40 sezonu, ale jej strata wyniosła już prawie 2.5 sekundy. Skąd taka przewaga Pabla? To kwestia wcześniejszej znajomości planu toru? Czy może na torze znajduje się gdzieś tajny tunel? Poza nim w czołówce było bardzo ciasno, ponieważ trzeci Tikej stracił do Gosi 0.069 sekundy, a kolejny w klasyfikacji Vanrook 0.3 sekundy. Drugim najbardziej aktywnym kierowcą był sklasyfikowany na piątym miejscu AoW, który zatrzymał licznik na 36 kółkach. W walce o wyjazd do malowniczej miejscowości Dziernik w towarzystwie pięknej stopy wzięło udział 12 zawodników.
Wracając jednak do Vanrooka, to nie miał on zamiaru brać udziału w zabawie, uznając za bezsensowny fakt, że nikt nie zna toru, a do tego każdy może ustawić bolid jak chce, przez co wyniki Challengu są niemiarodajne. Ostatecznie jednak pojechał, ale nie do końca zrozumiał zasady i nie przygotował odpowiedniej strategii, zajmując czwartą lokatę.
Tak oto zakończyła się pierwsza odsłona Challengu MaxF1. Czy będą kolejne? Tego nie wiadomo, ale może warto zorganizować taki pojedynek podczas następnej przerwy na torze Choinka?
0 Komentarze