Choć tor Piętnastopaździernika nie przypadł mu do gustu i w kwalifikacjach zajął dopiero czwarte miejsce, to właśnie Rojek odniósł trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Z walki o zwycięstwo szybko odpadł ostatecznie drugi na mecie Anansi, który uderzył w bandy, mimo, że nie ma ich tu zbyt wiele...
Jeżeli chodzi o kwalifikacje, to niepokonany wciąż pozostaje Anansi, który na torze 15Października jako jedyny zszedł poniżej 31 sekund, pokonując drugiego M_Pablo o ponad 0.7 sekundy! Walka o drugie miejsce ponownie była bardzo zacięta, ponieważ Tikej69 stracił do niego 0.032s, a czwarty Rojek tylko jedną tysięczną więcej.
Anansi ruszył bardzo dobrze spod świateł i odjechał nieco od reszty stawki, ale kiedy rywale dogrzali już opony zaczęli powoli zbliżać się do niego. Na drugim miejscu podążał M_Pablo, a za nim bardzo szybkie tempo narzucił Rojek, który sprawnie uporał się z Tikejem69 i ruszył w pogoń za drugim miejscem, a jak się niedługo później okazało za pierwszym, bowiem w pierwszym sektorze czwartego kółka dotychczasowy lider uderzył w bariery (jak widać, da się to zrobić na tym torze...). Po naprawach Anansi spadł na czwartą pozycję, ponad 7.5 sekundy za liderem oraz nieco ponad 4 za Tikejem, do którego szybko zaczął się zbliżać. Na czele tymczasem znalazł się M_Pablo, ale w jego lusterkach pojawił się już Rojek, ale szybciej od nich jechał w tym momencie obrońca mistrzowskiego tytułu, a jeszcze szybciej dysponujący świeżym ogumieniem Anansi, za nimi Magorzata przymierzała się już do ataku na Vanrooka16. W tej fazie wyścigu w czołówce zrobiło się ciasno, ponieważ czołowa trójka jechała w odstępie 1.4 sekundy. Rutynowe postoje rozpoczął na siódmym okrążeniu M_Pablo, wraz z którym zjechali Jooker i Arek12, a kółko później u mechaników zameldowali się Rojek, Tikej, Vanrook i Magorzata. Gosia była tuż za Vanrookiem, ale popełniła błąd i wylądowała w barierach, tracąc w efekcie około 6 sekund. Jako ostatni opony zmienili AoW oraz Krzysztofm. Po tych pit-stopach na czoło wrócił Anansi, czekała go jednak jeszcze jedna wizyta w alei serwisowej, a Rojek dzięki zdecydowanie szybszemu postojowi wyprzedził M_Pabla, od którego zaczął odjeżdżać. Poza podium mieliśmy Tikeja69 oraz Vanrooka16, który mógł nieco odetchnąć, bo Gosia traciła do niego ponad 9 sekund. Anansi odbył swój drugi pit-stop na 10 okrążeniu, oddając prowadzenie Rojkowi oraz drugie miejsce Pablowi. 10- krotny mistrz 1 ligi nie miał zamiaru odpuszczać i szybko dogonił M_Pablo, wyprzedzając go na końcu 13 kółka, ale do liderującego Rojka tracił już 3.6 sekundy i nie był w stanie wykorzystać nawet jego drobnego błędu, ostatecznie zabrakło mu dwóch sekund. Tuż za nim, bo mniej niż 0.5 sekundy finiszował M_Pablo, uzupełniając w ten sposób podium. Poza "pudłem" znalazł się Tikej69, który pokonał jadącego samotnie w drugiej połowie Vanrooka, a za nimi uplasowała się Magorzata. Punktowaną dziesiątkę i jednocześnie całą stawkę uzupełnili: Jooker, Arek12, AoW oraz Krzysztofm, do mety nie dojechali natomiast Kirkus12, który wycofał się na 9 okrążeniu oraz MPluta2, który w ramach protestu wycofał się na pierwszym kółku.
Wypowiedzi po wyścigu:
ROJEK (P1): "Nie mam za dużo w tym tygodniu do powiedzenia gdyż ten wyrób toropodobny bardzo zniechęcił mnie do jazdy i gdyby nie walka z Anansim, nie pojechałbym w tym wyścigu. Oczywiście większość musiała pojechać tego wyściga, to i ja musiałem udać się na tor bardzo niechętnie, ale cóż, w porównaniu z resztą sezonu na paździerzu zrobiłem aż 10% mojej normalnej pracy na torze, dodatkowo jeszcze nie zmieniłem ustawień przed kwalifikacjami i jechałem na tym czego najbardziej się obawiałem. W kwalifikacjach miałem lepsze zajęcia niż walka o czas, przez co dopiero czwarte pole, a z łatwością mógłbym mieć tam P2. Przechodząc już do samego wyścigu jestem naprawdę zadowolony z tempa, nawet powiedziałbym, iż jestem zdziwiony, że tak udało się go przejechać, było oczywiście kilka niedociągnięć, ale końcowy rezultat mówi mi, że wyszło bardzo dobrze. Co do samego toru mogę stwierdzić, że to najgorszy tor po którym miałem okazję jeździć, nawet Kalish w tym wypadku wypada lepiej".
ANANSI (P2): "No cóż, zmarnowałem taką szansę na wygraną... Rojek startował z P4 przecież😉, wystarczyło "tylko" spokojnie i czysto przejechać wyścig, no ale banda na 3 okrążeniu i w zasadzie było po zawodach. Ogólnie jednak jestem zadowolony, ponieważ pomimo dwóch pit-stopów (gdzie czołówka zaliczyła tylko jeden), udało się wywalczyć 2 miejsce. Gratulacje dla Rojka za wygrana i dla M_Pabla za podiuma😉"
M_PABLO (P3): "No nie ukrywam, że jestem zadowolony, ale i odrobinę rozczarowany, bo zabrakło naprawdę niewiele, żeby być trochę wyżej😉
Ale celem było podium, które udało się zrealizować, więc jest dobrze.
Jako no name po czterech wyścigach mam tyle punktów, co najlepszy
zawodnik na Maxie, więc to chyba też dobrze😄
Na pożegnanie z Wielką Stopą chciałbym jeszcze raz przypomnieć, że
jestem uczciwy i nie pozwoliłbym sobie na rozegranie challengu na
nierównych warunkach... Wszelkie podejrzenia o to, że coś znałem,
wiedziałem, umiałem ranią moje serduszko i jest mi przykro😟"
TIKEJ69 (P4): "Witam serdecznie, nowy tor to i nowe wyzwanie, jako tako cały tydzień
się fajnie jeździło. Sam wyścig był strasznie skomplikowany, masa
drobnych błędów, znowu szarpane tempo, no ale czas nie był taki zły.
Jedziemy dalej, graty dla Rojka, Anansiego i Pabla."
Rojek odniósł trzecie zwycięstwo w sezonie, dzięki czemu odskoczył od Anansiego na 14 oczek, samemu mając ich 93. To między nimi rozstrzygnie się walka o mistrzostwo, bowiem trzeci Tikej traci do lidera już 39 punktów. Poza czołową trójką M_Pablo zrównał się punktami z Vanrookiem16 i co ciekawe zajmowali takie same miejsca.
W klasyfikacji zespołowej prym wiedzie Super MaxF1 Team, który dzięki zwycięstwu Rojka ma już na koncie 370 punktów i o 30 wyprzedza Ghost X-Ultimate Racing. 40 oczek traci Applause F1 Team, a stawkę zamykają Źli Admini, a właściwie Zły Admin.
Sezon wkracza w decydującą fazę, do końca sezonu pozostają trzy wyścig, a najbliższy z nich rozegrany zostanie na torze Smerf. Czy Rojek nie pozostawi rywalom złudzeń i dopisze na swoje konto kolejny triumf? Czy może Anansi wyciągnie coś jeszcze z rękawa i go pokona? A może ktoś inny sprawi niespodziankę?
0 Komentarze