O ile rywalizacja na torze Piętnastopaździernik była dość spokojna, tak tego samego nie można powiedzieć o wyścigu na torze 26 Kwietnia, który szybko przerodził się w destruction derby, zawodnicy lądowali w barierach na potęgę, a błędów nie ustrzegł się nawet zwycięzca Tikej69.
W kwalifikacjach wciąż dzieli i rządzi Anansi, który na torze 26 Kwietnia wykręcił czas 21.466 i o ponad 0.4 sekundy wyprzedził prezentującą wyśmienitą formę Magorzatę, która z kolei musiała stoczyć zacięty pojedynek z Vanrookiem, ostatecznie pokonując go o 21 tysięcznych. Czwarte miejsce zajął Tikej69, tracący do najszybszego ponad pół sekundy.
Po zgaśnięciu czerwonych świateł prowadzenie utrzymał Anansi, chociaż zbliżyła się do niego startująca z drugiego pola Magorzata, a jeszcze bardziej zbliżył się Vanrook16, który w końcu dobrze zaczął wyścig. Za nimi podążał Tikej69, który od początku prezentował bardzo dobre, równe tempo i gonił czołową trójkę. Bardzo szybko mieliśmy pierwsze ofiary toru 26 Kwietnia, a pierwszymi z nich byli M_Pablo oraz MPluta2, którzy wylądowali w barierach- Pablo od razu zjechał na naprawy, a MPluta2 okrążenie później. Kolejnym pechowcem okazał się być Arek12, a na trzecim kółku w bariery uderzył lider wyścigu Anansi, ale nie uszkodził mocno bolidu i kontynuował jazdę, chociaż spadł na trzecie miejsce, a wkrótce został również wyprzedzony przez Tikeja69, spadając na czwartą lokatę. Ta pozycja była już bezpieczna ponieważ Pol_Yakov był daleko z tyłu, a na dodatek popełniał kolejne błędy. W ten sposób prowadzenie objęła Magorzata z dwu- sekundową przewagą nad Vanrookiem i trzy- sekundową nad Tikejem69, który wciąż prezentował świetne tempo i niedługo później uporał się z Vanrookiem. Za ich plecami uszkodzonym bolidem jechał Anansi, a za nim niespodziewanie znalazł się AoW, który wykorzystał zamieszanie przed sobą, gdzie wielu zawodników lądowało w barierach. AoW jednak szybko stracił pozycję na rzecz Stacha32. Wkrótce rozpoczęły się rutynowe zjazdy do boksów, które rozpoczął Vanrook16, a wraz z nim opony zmienił Tikej69, który po drodze popełnił błąd, tracąc pozycję, a także Anansi i- po raz enty- Jooker, kółko później w boksach zameldowali się Magorzata i AoW. W tym momencie prowadzenie objął Tikej69 z ponad sekundą przewagi nad Magorzatą. Jeżeli ktoś myślał, że to koniec emocji, to był w błędzie... Tuż po wyjeździe z boksów swój bolid lekko uszkodził Anansi, a wkrótce w barierach znalazł się także Vanrook16, który po pit-stopie spadł na czwartą lokatę, 15 sekund za liderem, a kolejne postoje odbyli MPluta2, Stachu32 oraz M_Pablo. Dla Vanrooka był to jednak dopiero początek problemów, ponieważ później również uszkadzał samochód. Tikej69 nie zwalniał tempa i systematycznie oddalał się od Magorzaty, by na mecie pokonać ją o ponad 4 sekundy. Podium uzupełnił Anansi, który finiszował uszkodzonym bolidem, a na mecie stracił prawie 9 sekund. Reszta stawki była już daleko w tyle, czwarty Vanrook16 stracił już 41 sekund, a kolejni zawodnicy ponad minutę. Za nim uplasował się startujący z 10 pola MPluta2, który na finałowym okrążeniu po raz kolejny uderzył w bandy, ale zdołał obronić piątą lokatę przed Jookerem, któremu zabrakło trzech sekund. Kolejne 2.5 sekundy stracił Stachu32, a czołową dziesiątkę uzupełnił Arek12, który rzutem na taśmę wyprzedził M_Pablo, wykorzystując jego błąd. Stawkę zamknęli Krzysztofm, który zanotował bardzo długi pit-stop oraz jadący tyłem do przodu Rojek.
TIKEJ69 (P1): "Witam serdecznie. W końcu w dobrym nastroju. Kwalifikacje znowu pokazały, że szybkość u mnie zawodzi. Za to wyścig- mimo błędu- poszedł bardzo dobrze. Tempo szczególnie na drugim stincie było super. No i w końcu wygrana. Tym bardziej szkoda tej dziwnej sytuacji na Kaczuszce, bo jeszcze miałbym szanse na mistrza, a tak to pozostaje walka o kolejne wicemistrzostwo, no ale to też jakiś cel, więc walczymy dalej. Dziękuję."
MAGORZATA (P2): "Witam wszystkich Maxowiczów po jakże emocjonującym weekendzie na torze 26 Kwietnia😉
Od treningu wszystko szło według planu. Kwalifikacje to duży atak na drugie
miejsce, jak się okazało skuteczny, przegrałam tylko z Anansim, czyli
mistrzem kwalifikacji😜
Wyścig od początku do końca bardzo równy, trzeba było uważać na
nawierzchnię, która różniła się od tej, na której rozgrywano
kwalifikacje, a przecież sesji warm up nie było. Znowu pit stop trochę
słaby, ale tym razem nie przegrałam przez to pozycji. Drobny brawo za
dobry wyścig. Gratulacje dla Anansiego, bardzo mocno przybliżył się do
tytułu mistrzowskiego. Brawo dla redaktora również za 5 miejsce oraz dla
Jookera za walkę i jednak 6 miejsce, w które nie mógł uwierzyć jak go
informowałam przed 20😄
Pozdrawiam wszystkich, teraz trzeba się skupić na trudnym, dawno nie
używanym torze Samuraj. Do zobaczenia w tym samym miejscu za tydzień!!!"
ANANSI (P3): "No cóż ja tu mogę powiedzieć... Jak wszyscy zapewne wiedza, nie cierpię jeździć wyścigów na tym torze, zawsze się tu niemiłosiernie męczę, a
ten wyścig to już był szczególnie 'wyjątkowy', bo od trzeciego kółka (tu
pierwsza banda), aż do samej mety (druga banda zaraz po wyjeździe z boksów)
jechałem uszkodzonym bolidem , stąd też fatalne tempo i najgorszy
czas (netto) odkąd sięgam pamięcią. Co ciekawe pojechałem na 1 pit-stop,
ale wciąż trwają analizy czy aby była to słuszna decyzja i nie lepiej
było jechać na dwa czy nawet trzy pit stopy😉 Gratulacje dla Tikeja- narzucił niesamowite tempo i mimo bandy wygrał,
oraz szczególne słowa uznania dla Magorzaty za wynik w kwalifikacjach, a
potem w wyścigu, brawo!😉"
MPLUTA2 (P5): "Nie mam pojęcia co u licha tutaj robię, po tak fatalnym wyścigu nie spodziewałem się takiego wyniku. Wszystko co mogło pójść źle, poszło źle, już na pierwszym kółku uderzyłem bandy, drugi pit-stop kompletnie nie wyszedł, a później jeszcze dwukrotnie lądowałem w barierach... W tym miejscu muszę chyba podziękować moim najbliższym rywalom, którzy podarowali mi piąte miejsce😄"
Na czele klasyfikacji kierowców- mimo nie najlepszego występu- umocnił się Anansi, którego przewaga nad Vanrookiem16 wzrosła już do 26 punktów. Po tym wyścigu na prowizoryczne podium wskoczył Tikej69, który traci kolejnych 12 oczek, a czwarte miejsce zajmuje Magorzata. Po zerowej zdobyczy punktowej na piątą lokatę spadł M_Pablo.
Jeżeli chodzi o klasyfikację drużynową, to tutaj wciąż prowadzi Dominator F1 Team 2021, choć jego przewaga nad Super MaxF1 Team nieco stopniała i wynosi obecnie 28 punktów. Wydaje się, że o końcowy triumf powalczą już tylko te dwa zespoły, bowiem trzeci Flash Player Tribute Team traci do lidera 64 punkty, a Alfa Romeo MaxF1 Team 76.
Powoli zbliżamy się do końca sezonu, kolejny wyścig odbędzie się na torze Samuraj, gdzie zawodnicy już przygotowują się do kwalifikacji i wyścigu. Istnieje szansa, że już tam poznamy mistrza 1 ligi MaxF1, ale czy lider klasyfikacji pojedzie w tym wyścigu? On sam twierdzi, że nie jedzie, bo ma rocznicę ślubu, ale czy faktycznie opuści ten wyścig? Kto więc pojedzie, a kto wygra? O tym przekonamy się już wkrótce.
0 Komentarze