49 SEZON MAXF1: Przeżyjmy to jeszcze raz!

Za nami kolejny, 49 już sezon MaxF1, w którym walka o tytuł trwała do samego końca. Jednak nie brakowało też niespodzianek. Co dokładnie działo się w trakcie tych siedmiu tygodni? Zapraszam na 1. część podsumowania.


GP ŚLĄSKA: Pewne zwycięstwo Vanrooka16 na inaugurację

Sezon ponownie otworzył tor GP Śląska, gdzie od początku do końca tempo dyktował Vanrook16, który odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu. Kroku nie był w stanie dotrzymać mu Rojek, który tuż przed kwalifikacjami postanowił zmienić ustawienia, co nie było najlepszym pomysłem. Podium uzupełnił AoW, choć w końcówce musiał uważać na zbliżającą się Magorzatę. Zawodniczka Super MaxF1 mimo grypy bardzo dobrze rozpoczęła wyścig i odrabiała stratę do prowadzącej dwójki. Niestety próba uniknięcia kichnięcia zakończyła się w bandzie.

 

TOR DLA ROBERTA: Vanrook16 wygrywa festiwal błędów

Rywalizacja na torze dla Roberta była bardzo chaotyczna, choć zwycięzca pozostał ten sam. Wielu zawodników lądowało w barierach, a błędów nie uniknęli nawet zawodnicy na podium. Ostatecznie Vanrook16 wyprzedził Magorzatę różnicą czterech sekund. Podium po raz kolejny uzupełnił AoW, pokonując swojego zespołowego kolegę, Rojka. Jako dziewiąty finiszował Krzysztofm, choć po drodze zgubił kilka kółek, na szczęście dość szybko się odnalazły.

 

KACZUSZKA: Magorzata przerywa passę Vanrooka16

Już kwalifikacje pokazały, że Vanrook16 nie będzie miał łatwego zadania na torze Kaczuszka, bo wprawdzie zdobył pole position, ale druga Magorzata straciła mniej niż jedną dziesiątą sekundy. Od początku wyścigu Gosia goniła Vanrooka, aż w końcu wyprzedziła go tuż przed pit-stopami. Od tego momentu kontrolowała sytuację i odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując lidera generalki różnicą 2.2 sekundy. Na najniższym stopniu podium finiszował AoW, który po problemach swojego zespołowego kolegi spokojnie dowiózł kolejne "pudło". Rzutem na taśmę czwartą lokatę kosztem Arka12 zgarnął wspomniany przed chwilą Rojek.


DEBIUT: Vanrook16 wraca na szczyt podium

Vanrook16 odbił sobie niepowodzenie z toru Kaczuszka, odnosząc pewne zwycięstwo po starcie z pole position, choć w pierwszej części wyścigu nie był w stanie oderwać się od Magorzaty. Dopiero problemy Gosi, która dwukrotnie uderzyła w bandy sprawiły, że obrońca tytułu mógł odetchnąć. Podium z dużymi stratami uzupełniła dwójka zespołu "Blad_bazy_danych1", AoW przed Rojkiem, który ponownie nie zdołał uniknąć kontaktów z barierami. Magorzata natomiast finiszowała piąta, za Arkiem12.


26 KWIETNIA: Magorzata odnosi pewne zwycięstwo w chaotyczny wyścigu

Wyścig jeszcze się nie rozpoczął, a już doszło do pierwszych dramatów kiedy to Pol_Yakov nabawił się kontuzji na schodach i nie był w stanie wziąć udziału w rywalizacji. Sam wyścig natomiast był podobny do tego na torze dla Roberta i zawodnicy uderzali w bandy na potęgę. Większych błędów uniknęła Magorzata (choć miała dwie sytuacje podbramkowe) i to ona odniosła pewne zwycięstwo, pokonując Vanrooka16 o prawie 9 sekund. Lider klasyfikacji prowadził w wyścigu, ale jego szanse na triumf legły w gruzach na czwartym kółku, gdy uderzył w bariery i musiał zjechać na nieplanowany pit-stop. Podium uzupełnił AoW, który w drugiej części wyścigu popełnił sporo błędów. Jeszcze trudniejszy wyścig miał za sobą Rojek, który do swoich mechaników zjeżdżał aż sześciokrotnie, a wyścig zakończył na piątej lokacie. Na uwagę zasługuje Tikej69, który zdobył punkt, korzystając z klawiatury ekranowej i po wielu postojach. Przejechanie wyścigu zajęło mu w sumie ponad godzinę.

 

KALISCHREINIGUNG: Zaskakująca strategia Magorzaty daje jej zwycięstwo!

Trening na szczycie tabeli bez zaskoczeń zakończył Vanrook16, później jednak do głosu doszli inni zawodnicy. W kwalifikacjach nieoczekiwanie górą był Rojek, który pokonał Vanrooka różnicą 0.060 sekundy. Trzeci czas uzyskała Magorzata. Taką też kolejność mieliśmy do czasu rutynowych pit-stopów. Jako pierwszy opony zmienił Rojek, na kolejnym kółku Vanrook, a postoju Magorzaty nie doczekaliśmy. Tak, Magorzata w ogóle nie zmieniała opon! Czekało ją zatem trudne zadanie, aby utrzymać rywali za swoimi plecami. Rojek dość szybko odrabiał stratę, lider generalki nie był w stanie za nim nadążyć. Sześciokrotny mistrz 1 ligi walczył do końca, ale nie dał rady wyprzedzić Magorzaty - na mecie rozdzieliło ich 0.134 sekundy.


TOR DLA DAMIANA: Vanrook16 wygrywa i po raz 9 zostaje mistrzem 1 ligi!

Przez większość tygodnia na torze dla Damiana dominował Vanrook16, który w treningu pobił rekord toru, a następnie zdobył pole position ze sporą przewagą nad Magorzatą. Na początku wyścigu również prowadził Vanrook, ale po kilku kółkach stracił prowadzenie na rzecz rywalki. O losach zwycięstwa przesądził jednak błąd Magorzaty w alei serwisowej, która przestrzeliła hamowanie na stanowisku serwisowym, tracąc kilka sekund. Tej straty nie dała już rady odrobić, choć zbliżała się do lidera. Ostatecznie zabrakło jej 0.9s, co jednak nie miało znaczenia w kontekście walki o tytuł. Podium uzupełnił Rojek, który dopiero w drugiej połowie się obudził. Był on jednak najszybszym zawodnikiem nie licząc straty z kwalifikacji, co rzutem na taśmę zapewniło mistrzowski puchar zespołowi "Blad_bazy_danych1".


49 SEZON MAXF1: Epilog

Vanrook16 po raz 9 został mistrzem 1 ligi, wygrywając po drodze cztery wyścigi i kończąc sezon z dorobkiem 151 punktów. W grze o tytuł praktycznie do samego końca była Magorzata, która jednak musiała zadowolić się drugą lokatą, 18 oczek za Vanrookiem. Pierwszy puchar w karierze zgarnął natomiast AoW, który o włos wyprzedził swojego zespołowego kolegę Rojka.

 



Przypomnieliśmy sobie już przebieg 49 sezonu MaxF1, to jednak nie koniec podsumowań. Lada dzień na łamach MAXF1 NEWS ukaże się część druga, czyli liczby, tabelki i wykresy związane z minioną kampanią, na które już serdecznie zapraszam.

 

#maxf1 #max #f1 #trwaprzerwamiedzysezonowa #50sezonmozesieodbedzie #GPMonaco #klikamywreklamy

Prześlij komentarz

0 Komentarze