Na torze dla Roberta zgodnie z przewidywaniami najszybszy był Anansi, który najpierw wywalczył 95 pole positions, a następnie wygrał wyścig, na chwilę tylko oddając prowadzenie. Drugie miejsce zajął Arek12, a podium uzupełnił Tikej69.
Najszybszy w kwalifikacjach był Anansi, który wykręcił czas 21.367 i o prawie 0.4 sekundy wyprzedził Tikeja69. Trzecie miejsce zajął wracający do ścigania Pol_Yakov, a drugi rząd uzupełnił Arek12.
Po zgaśnięciu czerwonych świateł pozycję lidera utrzymał Anansi, chociaż mocne tempo od samego początku narzucił Tikej69, który zaczął redukować stratę. Początek wyścigu przyniósł nam również ciekawą walkę o trzecie miejsce. Arek12 wyprzedził Pol_Yakova na pierwszym okrążeniu, po czym ponownie zamienili się miejscami ale na trzecim kółku Arek skontrował- tym razem Pol_Yakov nie był w stanie odpowiedzieć i zaczął tracić do niego dystans. Tymczasem Tikej odrabiał kolejne części sekundy i na piątym okrążeniu był już tuż za tylnym skrzydłem lidera- na końcu tego kółka różnica między nimi wynosiła 0.031s ale nie był w stanie przeprowadzić skutecznego ataku i stracił za nim nieco czasu. Dwa okrążenia później zaczęły się rutynowe zmiany opon i rutynowo jako pierwszy u mechaników zameldował się liderujący Anansi, w ślad za którym podążyli Arek12, Mpluta2 oraz Adam00. Na kolejnym kółku na pit-stop zjechali Tikej69, Pol_Yakov i Krzysztofm. Dla Tikeja zdecydowanie nie był to najlepszy postój- razem z przejazdem przez pit-lane zajął on 11.6s, a później było jeszcze gorzej, bo uderzył w bariery w pierwszym sektorze i musiał odbyć nieplanowany pit-stop po którym wylądował na szóstym miejscu. Podczas pit-stopów doszło do zmiany na pozycji numer cztery (po problemach Tikeja na pozycji trzeciej), gdzie mimo (naj)szybszego pit-stopu Pol_Yakov stracił miejsce na rzecz Mpluty2, a to przez wolniejsze okrążenie zjazdowe. W tym momencie przewaga Anansiego nad Arkiem12 wynosiła ponad 12 sekund. Tikej natomiast ruszył w pościg, narzucając jeszcze lepsze tempo, na 11 kółku awansował jedną pozycję kosztem Adama00 (który uszkodził samochód) i miał już na widelcu Pol_Yakova do którego zbliżał się w szybkim tempie. Przed nimi w kłopoty wpadł Mpluta2, który również nie ustrzegł się błędu i uszkodzenia bolidu- po naprawach znalazł się na piątej lokacie. W tym samym czasie Tikej dogonił i dość łatwo wyprzedził Pol_Yakova, który jednak nie mógł odetchnąć, ponieważ w lusterkach rósł mu teraz Mpluta2, któremu jednak zabrakło jednego kółka, by go wyprzedzić- ostatecznie na mecie dzieliło ich 0.087s. Wcześniej na mecie pojawił się Anansi, ponad 14 sekund przed Arkiem12, a podium utrzymał Tikej69, tracący już 20 sekund. Szóste miejsce zajął Adam00 z bezpieczną przewagą nad jadącą także z problemami Magorzatą. Końcówka wyścigu to nie tylko zacięta walka o czwarte miejsce ale i również o przedostatnie, gdzie w wyniku błędów Arka642 blisko niego znalazł się Krzysztofm, który ostatecznie musiał obejść się smakiem, tracąc do ósmej pozycji 0.1 sekundy i zamykając w ten sposób stawkę.
Wypowiedzi po wyścigu:
ANANSI (P1): "Ogólnie jestem zadowolony, bo wyścig bez bandy, co na tym torze rzadko
mi się udaje. Poza tym wyścig spokojny bez większych błędów, w miarę równe tempo, które co prawda w założeniach (przedwyścigowych) miało być nieco lepsze ale... nie udało się 😛...
i właściwie jedyne co mi w tym wyścigu nie za bardzo wyszło to
pit-stop i to nieszczęsne wyjazdowe kółko, z którym mam problem od
zawsze 😕"
AREK12 (P2): "Witam serdecznie. Zacznę od tego, że o mały włos nie zdążyłbym na wyścig ale ostatecznie
się udało. Co do samego wyścigu, ten dziś był inny niż wszystkie. Zmotywowała mnie postawa Roberta Kubicy, który jechał niedzielny
wyścig w Singapurze i mimo kontuzji barku dawał z siebie wszystko, dzięki czemu uzyskał bardzo dobry wynik- jak na bolid którym dysponował, nie wspomnę już, że przez 20 okrążeń nic prawie nie widział przez
drgania opon. W tym momencie zrozumiałem że ja też muszę tak jeździć, a nie zachowawczo i czekać na czyjś błąd w nadziei na trzecie miejsce. Pod koniec wyścigu miałem drgania mięśni, z wysiłku, by utrzymać wysokie tempo. Wysiłek jednak się opłacił mam drugie miejsce startując z czwartego pola. Gratulacje dla Anansiego. Pozdrowionka."
TIKEJ69 (P3): "Witam serdecznie, tym razem tydzień był dosyć solidny za wyjątkiem 9 okrążenia w wyścigu gdzie cały plan się posypał. Widzę że będzie ciekawa walka z Arkiem o tytuł wice-mistrzowski więc będzie się działo. Dziękuję."
POL_YAKOV (P4): "Witam po długiej przerwie, cóż tu mogę powiedzieć o tym tygodniu hmm...😉 Z racji z tego że był to mój pierwszy wyścig po tak długiej przerwie to
mogę powiedzieć, że jestem zadowolony, chociaż niedosyt jest spory bo
mogłem bardziej zaryzykować i może udało by się wykorzystać błędy Tikeja,
jednak pojechałem zbyt asekuracyjnie żeby nie popełnić żadnego błędu ale pierwsze punkty wpadają na konto to jest na plus... Teraz walczymy
dalej tą taczką i zobaczymy jakie miejsce to da, chociaż nie podchodzę do
tego mega optymistycznie, bo wiem jakie trudy mam w tym sezonie finansowe ale będziemy walczyć do upadłego."
MPLUTA2 (P5): "Cały ten wyścig mogę wyrzucić do kosza. Niestety samochód zachowywał się inaczej niż w treningu, przez co nie czułem się komfortowo, to w połączeniu z chwilą dekoncentracji spowodowało uderzenie w barierę i kosztowało miejsce na podium. Bardziej chyba jednak boli niewielka strata do Pol_Yakova."
Po drugim zwycięstwie w sezonie Anansi powiększył swoją przewagę do 17 punktów. Za nim jest ciekawie, ponieważ Tikej69 i Arek12 zrównali się punktami. Nieobecny na GP Śląska Pol_Yakov wskoczył na siódme miejsce w generalce.
W klasyfikacji zespołowej prowadzi Williams F1 Team, dla którego Arek12 zdobył 100 punktów, 54 oczka mniej ma Ganja Team, z samotnym w zespole Pol_Yakovem.
Po dwóch dosyć nietypowych torach przychodzi pora na tradycyjny tor, a mianowicie tor Kaczuszka. Czy Anansi podtrzyma zwycięską passę? A może Tikej69 lub ktoś inny go powstrzyma? Odpowiedzi na te pytania poznamy w poniedziałek.
0 Komentarze