Na torze dla Damiana zakończył się 37 sezon, tydzień na tym torze miał dosyć niecodzienny przebieg, chociaż ostatecznie wygrał Anansi, z dużą przewagą nad Mplutą2, a podium uzupełnił Tikej69.
W kwalifikacjach na tym torze (tak jak w iluś tam poprzednich...) najszybszy był Anansi, który jako jedyny zszedł poniżej 22 sekund, zatrzymując stoper na 21.800. Drugie miejsce zajął Tikej69, tracący 0.6, a czołową trójkę uzupełnił Pol_Yakov, z czasem 22.668, będącym nieco wolniejszym niż czas z treningu. Czwarte miejsce wywalczyła Magorzata, która od samego początku prezentowała wysoką formę.
Problemy przed startem dotknęły Arka12, który musiał używać nieswojego sprzętu, który uniemożliwiał jednoczesne dodawanie gazu i skręcanie, mimo to ustawił się na starcie na piątym polu. Po pierwszym okrążeniu prowadzenie utrzymał Anansi ale 1.5 sekundy tracił do niego Tikej69. Nie
najlepiej wyścig rozpoczął się dla startującego z trzeciego miejsca
Pol_Yakova, który stracił pozycję na rzecz Magorzaty, a na kolejnym
kółku uporał się z nim także MPluta2. Arek12 próbował jechać mimo kłopotów,
choć musiał jechać ostrożnie i jego tempo było słabe, przez co spadł na
siódme miejsce. Wydawało się, że będziemy mieli ciekawą walkę o pierwsze miejsce, lecz tak się nie stało, bo na drugim kółku Tikej uderzył w bariery, przez co musiał zjechać na naprawy, a Anansi mógł nieco odetchnąć- jego przewaga wzrosła do ponad 12 sekund. Skorzystała na tym również Magorzata, przesuwając się na drugą lokatę, nie udało się to natomiast MPlucie2, który wyjechał tuż za tylnym skrzydłem Tikeja. Po tym postoju "wiecznie drugi" nie marnował czasu i szybko uporał się z Magorzatą, która również miała już na koncie przygody, co wykorzystał MPluta. Tymczasem z wyścigu wycofał się Arek12, któremu w ten sposób uciekało podium na koniec sezonu. W czołówce, do rutynowych pit-stopów nie doszło do większych zmian, chociaż nieco dalej uszkodzonym bolidem do mechaników zjechał Pol_Yakov. Planowane pit-stopy rozpoczęły się na siódmym okrążeniu, kiedy to zjechali Anansi, Mpluta2 oraz Magorzata, a na kolejnym u mechaników zjawił się Krzysztofm, wraz z pechowcami, którzy już wcześniej tam byli, czyli Magorzatą i Marcinkiem. W międzyczasie jakieś dziwne rzeczy działy się z Tikejem69, który pojechał bardzo wolne okrążenie, tak jakby ominął gdzieś punkt kontrolny, nie wiadomo też czy zjeżdżał wtedy do boksów, prawdopodobnie tak było, bo ciężko by było dojechać do mety na oponach z pierwszego zjazdu. Tak czy inaczej po tych cudach i dziwach spadł na miejsce czwarte ale po kolejnym błędzie Magorzaty szybko wrócił na podium, w tym momencie jednak do będącego przed nim MPluty2 tracił ponad 20 sekund. Na tym etapie cała stawka była mocno rozciągnięta, przez co nie było mowy o jakiejkolwiek walce. Kolejności nie zmieniły nawet kolejne błędy Pol_Yakova i Magorzaty. Ostatecznie jako pierwszy linię mety przeciął Anansi, a potem długo, długo nic... (dokładnie to ponad 18 sekund), Mpluta2, długo, długo nic... (ponad 16 sekund) i Tikej69. Poza podium finiszowali Pol_Yakov i Magorzata, którzy jako ostatni w tym sezonie odbyli pit-stopy, zjeżdżając na przedostatnim kółku. Szóste miejsce zajął Krzysztofm, a stawkę uzupełnił Marcink- dla obu panów jest to najlepszy wynik w tym sezonie.
Wypowiedzi po wyścigu:
ANANSI (P1): "Trochę dziwny to był wyścig, myślałem, że jednak będzie trudniej tutaj o
zwycięstwo, tymczasem rywale wykonywali jakieś dziwne i niezrozumiale
ruchy, tracąc masę czasu, w konsekwencji czego od mniej więcej 3
okrążenia jechałem już samotnie na czele wyścigu. Ta wygrana bardzo mnie
cieszy, ponieważ nie wiem czy jeszcze kiedyś pojadę cały sezon na
Maxie, nie wiem czy w ogóle pojadę choć jeden wyścig... Chciałbym w
odpowiednim momencie zejść ze sceny i myślę ze ten moment właśnie
nadszedł. Chcę Wszystkim podziękować za te długie lata wspólnej zabawy i
rywalizacji na torze, a Aowowi dziękuję, że mu się jeszcze chce
puszczać kolejne sezony i ogarniać to wszystko. Trzymajcie się. Do
zobaczenia na Maxowym czacie... i może na jakimś bonusowym torze? 😄 (...no może sobie jeszcze jakieś kwalifikacje kiedyś pyknę 😉). Pozdrawiam Wszystkich Maxowiczów 😉"
MPLUTA2 (P2): "Tydzień zaczął się nie najlepiej, a skończył się bardzo dobrze. Ten tor zdecydowanie nie należał do moich ulubionych i taki pozostał. W treningu miałem problemy ze złapaniem rytmu i znalezieniem ustawień ale w końcu jakoś się udało, chociaż kwalifikacje skończyłem dopiero na 6 miejscu. W wyścigu bolid zachowywał się zauważalnie inaczej, niż w treningu ale jakoś udało się przejechać bez większych błędów, choć raz było blisko bariery w 1 zakręcie. Sezon kończę na trzecim miejscu, choć mam mieszane odczucia, bo to Arek bardziej na nie zasłużył, a dla mnie był to tylko fart, bo sezon w moim wykonaniu nie był zbyt dobry."
TIKEJ69 (P3): "Witam serdecznie. Ostatni tydzień do niedzieli zdecydowanie odpuściłem
przez brak czasu, w związku z tym nie zdołałem znaleźć optymalnych
ustawień ale koniec końców tragedii nie było, jednak do ideału też sporo
brakowało. Drugi czas w kwalifikacjach uznałem za miłe zaskoczenie i
szykowałem atak w wyścigu, który skończył się wraz z 2 okrążeniem, dwa
poważne błędy kosztowały walkę nawet o 2 miejsce ale ostatecznie cel
został osiągnięty. W następnym sezonie również głównym celem jest tytuł
wice-mistrza. Gratulacje dla Anansiego i MPluty za obecność na podium na
koniec sezonu, dziękuję."
POL_YAKOV (P4): "Niestety po raz kolejny zawiodłem samego siebie.Kwalifikacje
poszły jako tako ale wyścig to już katastrofa ale 4 miejsce to sukces
niebywały, bo inni zawalili jeszcze bardziej. W kolejnym sezonie chcę
zmienić trochę podejście i taktykę startów- startować w niektórych
wyścigach w poniedziałek na trzeźwo. Pozdrawiam wszystkich i gratulacje
dla wszystkich co ukończyli jakże ten nierówny sezon zdominowany przez
jednego gracza, jemu [Anansiemu] też gratuluję i gratuluję wszystkim, którzy są
przede mną w generalce. Pozdrawiam i do zobaczenia niebawem."
MAGORZATA (P5): "Witam ponownie. Bardzo dobry trening i kwalifikacje, a wyścig tragiczny,
brak słów. Nie wiem ile dokładnie band miałam, nie zjeżdżałam do pit
stopu po każdym więc było ich więcej od wizyt w boksach, których było
dużo. Kompletnie inaczej bolid się zachowywał niż w sesjach
poprzedzających. Sezon kończę na 6 miejscu. Zapowiadam już, że w
przyszłym sezonie będę walczyła od początku na całego, a więc moim celem
będzie historyczne podium w generalce 1 ligi, co zostanie poprzedzone
oczywiście podium w pojedynczym wyścigu. Pozdrawiam wszystkich
maxowiczów."
Mistrzowski tytuł już na torze 26 Kwietnia świętował Anansi, a tutaj dołożył do kolekcji szóste zwycięstwo i sezon zakończył ze 168 punktami na koncie, o 49 pokonując Tikeja69. Do zmiany doszło na miejscu trzecim, gdzie Mpluta2 wykorzystał problemy Arka12, wyprzedzając go ostatecznie o 11 oczek.
W klasyfikacji zespołowej mimo zerowej zdobyczy punktowej najlepszy był Williams F1 Team z Arkiem12 na pokładzie, który zgromadził 296 punktów i o 12 pokonał Ganja Team z Pol_Yakovem.
W ten sposób kończy się 37 sezon MaxF1, sezon w którym ponownie bezkonkurencyjny był Anansi, choć po drodze nie obyło się bez zwrotów akcji. Kolejny sezon ruszy nie wiadomo jeszcze kiedy, a tymczasem zapraszam już na tradycyjne dwuczęściowe podsumowanie minionej rywalizacji, które pojawi się niebawem (nie wcześniej niż w kolejnym tygodniu).
0 Komentarze