Wyścig na torze Kaczuszka zakończył zwycięską serię Rojka, którego pokonał Anansi. Czyli jak to mówią "Do trzech razy sztuka.". Mimo bandy Rojek nie odpuszczał, ale musiał obejść się smakiem, przegrywając o 0.8 sekundy.
Kwalifikacje były bardzo emocjonujące, ponieważ wprawdzie Anansi dorzucił do swojej kolekcji kolejne pole position, ale drugiego Rojka pokonał różnicą 0.069s. Ta dwójka wyraźnie odskoczyła od M_Pabla i Tikeja69, którzy stracili już prawie pół sekundy. Pojedynek o piąte miejsce rozstrzygnął Stachu32, różnicą 0.001 nad Vanrookiem, a pojedynek o miejsce siódme zakończył się identycznym czasem Magorzaty i Arka12.
Po zgaśnięciu czerwonych świateł pozycję lidera utrzymał Anansi, chociaż od samego początku naciskał na niego Rojek, a obaj zwiększyli nieco przewagę nad resztą stawki, której przewodził M_Pablo, na razie... Dalej w stawce startujący z szóstego pola Vanrook16 uporał się ze Stachem32. M_Pablo niezbyt długo nacieszył się miejscem w czołowej trójce, ponieważ już na drugim okrążeniu uderzył w bandę, która "wyskoczyła na tor normalnie", w konsekwencji czego uszkodził bolid i musiał zjechać na nieplanowany pit-stop, po którym spadł na ósme miejsce. W międzyczasie Jooker uporał się z Kirkusem12, a kółko dalej w barierach wylądował Stachu32, on również musiał odbyć wcześniejszy postój, spadając na 9 lokatę, a z wyścigu wycofał się jadący na końcu stawki Orzeszek28. Na tym zamieszaniu najwięcej skorzystali Tikej69, który wskoczył na prowizoryczne "pudło" oraz Vanrook16, Arek12, który z kolei chwilę wcześniej uporał się z Magorzatą. Na czele Rojek redukował swoją stratę do lidera, która w tym momencie spadła poniżej sekundy, a w środku stawki Magorzata nie miała zamiaru odpuszczać Arkowi i skutecznie go skontrowała. Powoli zbliżał się moment rutynowych zmian opon, a w tym czasie w kłopoty wpadli Vanrook16 oraz Kirkus12, którzy dołączyli do grona pechowców- po pit-stopach spadli na pozycje odpowiednio szóstą i jedenastą. W czołówce Rojek gonił, gonił, ale chyba nieco przesadził, bo uderzył w bandy w trzecim zakręcie i prawie całe okrążenie musiał przejechać uszkodzonym samochodem, tracąc około 5 sekund. Odrobił jednak sporo czasu, ponieważ jego mechanicy bardzo sprawnie uporali się z naprawą i zmianą opon. Razem z nim do boksów zawitał lider wyścigu oraz Arek12, MPluta2, AoW oraz Adi1512W, a okrążenie później: Tikej69, Magorzata, Jooker i Krzysztofm. Po tych zmianach opon na czele z przewagą trzech sekund nad Rojkiem podąża Anansi, czołową trójkę uzupełniał Tikej69, tracący już ponad 12 sekund, a za nimi jechał M_Pablo, mający zamiar jeszcze raz zmienić opony, co stało się na 9 kółku. Takiego zamiaru z pewnością nie miał Vanrook16, ale jednak musiał ponownie zjechać do boksów po uszkodzeniu bolidu, spadając na miejsce siódme, ale szybko wyprzedził Arka12 i Stacha32, którego jeszcze pokonał M_Pablo. W tym czasie po kilku przygodach z wyścigu wycofał się jadący na 13 miejscu Kirkus12. Pecha miała również zajmująca czwartą lokatę Magorzata, której zablokowała się kierownica, w wyniku czego uderzyła w bandy, ale uszkodzenia nie były poważne i kontynuowała jazdę. Oprócz niej w barierach ponownie znalazł się polujący na najszybsze okrążenie Vanrook16, lecz on zdecydował się na wizytę u swoich mechaników. Tymczasem Rojek w szybkim tempie zbliżał się do Anansiego, ale zabrakło mu czasu na wyprzedzenie go- na mecie dzieliło ich 0.8 sekundy. Podium ze sporą stratą 11 sekund i ogromną przewagą 21 sekund nad M_Pablo uzupełnił Tikej69. Pablo natomiast w samej końcówce uporał się z Arkiem12. Szóste miejsce zajęła Magorzata, która na finiszu musiała odeprzeć ataki Vanrooka16, ostatecznie utrzymała pozycję różnicą 0.085s. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili Jooker, jadący uszkodzonym samochodem Stachu32 oraz MPluta2, a za nimi znaleźli się AoW, Krzysztofm oraz ADI1512W.
Wypowiedzi po wyścigu:
ANANSI (P1): "Wyścig w sumie udany, co prawda trochę nierówne i słabe tempo, ale za to przejechany czysto, co było moim głównym celem... i o dziwo tym razem przyjechałem na metę przed Rojkiem😉"
ROJEK (P2): "Gratulacje dla Anansiego! Wyścig niestety nie przebiegł po mojej myśli, ale spodziewałem się tego.
Banda na siódmym okrążeniu nie jest zadowalająca, lecz na szczęście
przytrafiła się w sprzyjających warunkach gdzie za wiele nie straciłem, chociaż całe okrążenie musiałem przejechać uszkodzonym bolidem. Zadowolony jednak mogę być z pit-stopu, wyszedł bardzo dobrze, prawie
wyśmienicie, przynajmniej ekipa w boksie trzyma cały czas równą formę.
Ponadto jestem zadowolony z czasu kwalifikacji gdzie udało się naprawdę
dobre okrążenie złożyć, można było coś tam jeszcze urwać, lecz sądzę, że
byłaby to tylko strata czasu. Niestety na wyścig miał spory wpływ brak dobrego przygotowania, co znów
było winą braku motywacji w tym tygodniu, gdyż Van długo na tor nie
wyjeżdżał, a jeszcze po wyścigu na NO stwierdził, że dla niego to koniec
sezonu. Mam nadzieję, że na resztę sezonu stoczę dobrą walkę z Anansim i jakoś
uda nam się bardziej zmotywować do roboty by nie obniżyć lotów już do
końca sezonu. Następny tor to paździerz [15Październik, przyp. red.], chciałbym nie brać w nim udziału,
ale jeśli chcę utrzymać pozycję lidera indywidualnie jak i zespołowo,
niestety będę musiał wyjechać na tor niechętnie, ale cóż poradzić. Na koniec dodam, że po pierwszym wyścigu popełniłem błąd gdy przekazałem
wynik wyścigu Anansiemu, przez co podejrzewam, że specjalnie pojechał
wolniej, rezultaty było widać w drugim wyścigu gdzie ledwo wygrałem."
TIKEJ69 (P3): "Witam serdecznie. Wnioski na razie są takie, że trochę brakuje mi prędkości, bo znowu nie spełniłem swoich celów na kwalifikacje. Sam wyścig był bez szału, ale na tyle stabilnie, że dało to podium. Oczekiwania są większe, no ale na tyle mnie stać, gratulacje dla Anansiego i Rojka."
M_PABLO (P4): "I co tam leszczyki, łyso że Pawełek czwarty dojechał?😄 Nie no, beka😛 Drugie okrążenie sprawiło, że liczyłem się z zajęciem 7-8 miejsca, a tymczasem udało się wskoczyć zaraz za pudło. Rezultat cieszy tym bardziej, że wywalczyłem go w dużej mierze dobrymi kwalifikacjami. Może sezon nie jest jeszcze tak bardzo stracony jak się wydawało? Ponadto muszę przyznać, że po wyścigu na Kaczuszce, z pewnych powodów pozasportowych, myślałem o przedwczesnym zakończeniu sezonu... Ale jak mógłbym go odpuścić teraz, kiedy w kalendarzu pojawił się tak atrakcyjny obiekt jakim jest Pietnastopazdziernik?"
AREK12 (P5): "Witam serdecznie. Jeśli chodzi o kwalifikacje to miałem możliwości na P3, niestety nie skleiłem sektorów i tylko P8. Jeśli chodzi o wyścig, to było przyzwoicie- oprócz pit- stopu, gdzie straciłem 4 miejsce. Ale i tak jestem zadowolony, bo pokazałem moim rywalom, że jeszcze nie można mnie całkiem skreślać- mówię tu o środku stawki. Nasz team nic dziś nie stracił, teraz będziemy odrabiać😎 Gratulacje dla Anansiego."
Po pierwszym zwycięstwie w sezonie Anansi zbliżył się do Rojka w klasyfikacji kierowców na siedem oczek, mając ich 61. Reszta stawki jest już daleko w tyle, bowiem Tikej69, który awansował na trzecie miejsce traci do lidera 26 punktów. Obrońca mistrzowskiego tytułu ma jednocześnie 9 punktów przewagi nad Vanrookiem.
Jeżeli chodzi o klasyfikacje drużynową to tutaj niezmiennie na czele Super MaxF1 Team, który zgromadził 278 punktów. W pojedynku Ghost X-Ultimate i Applause na czoło wysunął się zespół obrońcy mistrzowskiego tytułu Tikeja, wyprzedzając rywala o 10 oczek, a do liderów tracąc 22 punkty. Stawkę uzupełnia nadal osamotniony AoW z Bad Admins.
Ta mniejsza połowa sezonu już za nami, a zawodnicy przenoszą się już na nowy tor na Maxie autorstwa M_Pablo, a mianowicie tor Piętnastopaździernik. Kto najlepiej odnajdzie się w nowym środowisku? Czy Anansi odniesie kolejny triumf? Rojek zaciśnie zęby i wróci na szczyt podium? A może pogodzi ich M_Pablo, który przecież projektował tor, a do tego zdominował przedsezonowy Challenge? Nie zapominajmy też o Tikeju i Vanrooku. Te wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane już wkrótce.
0 Komentarze