Rywalizację na torze Smerf całkowicie zdominował Rojek, który w wyścigu szybko uporał się ze zdobywcą pole position Anansim i pomknął po pewne zwycięstwo. Podium uzupełnił startujący z ósmego pola Arek12, który zdołał uniknąć problemów, co nie udało się wielu zawodnikom.
Mr. Superpole Anansi po raz kolejny zdobył pole position, wykręcając w kwalifikacjach czas 27.333 i pokonując Rojka o ponad 0.2 sekundy. Kolejne 0.2 stracił M_Pablo, tuż za którym uplasował się Vanrook16, z czasem 27.909. Piąty czas uzyskał Tikej69, ale co ciekawe czasówkę z identycznym czasem zakończył Stachu32.
Na starcie nie ustawili się Vanrook16 i Stachu32, zwalniając odpowiednio czwarte i szóste pole. Po starcie prowadzenie utrzymał Anansi, ale mocne tempo od początku narzucił Rojek, zbliżając się do niego. Nieco czasu stracił trzeci na starcie M_Pablo, za którym znaleźli się Tikej69 i Magorzata, a za nimi Jooker uporał się z Kirkusem12, wskakując na siódmą lokatę. Już drugie okrążenie zaczęło przynosić ofiary tego toru, a jako pierwszy w barierach wylądował MPluta2, a i AoW miał jakieś problemy. Tymczasem Rojek zbliżał się do lidera w dość szybkim tempie, a Arek12 przymierzał się powoli do ataku na Magorzatę, ale ta była w stanie odpowiedzieć na jego tempo. Wtedy też do grona pechowców dołączyli Tikej69 oraz Jooker, po naprawach lądując na pozycjach odpowiednio szóstym i ósmym, a na kolejnym kółku w bandach wylądował również Kirkus12. Na czele doszło w międzyczasie do zmiany na pozycji lidera, gdzie Rojek uporał się z Anansim i rozpoczął ucieczkę. Wkrótce swoje bolidy uszkodzili Tikej, Kirkus12 oraz AoW, dwaj pierwsi nie pierwszy i nie ostatni raz... Zbliżała się już pora rutynowych pit-stopów, kiedy w bariery w szykanie uderzył jadący na trzeciej lokacie M_Pablo, który po tym zdarzeniu zjechał na postój, tak samo jak Anansi, Arek12, Tikej oraz Kirkus, kółko później mechaników odwiedzili lider Rojek oraz Magorzata, a jako ostatni swój pit-stop odbył Krzysztofm. W tym momencie przewaga Rojka wynosiła już ponad 5 sekund, a na prowizoryczne podium wskoczyła Magorzata, ale jej strata przekraczała już 17 sekund, tuż za nią podążał M_Pablo, przed Arkiem12. Nie był to jednak koniec dramatów, bowiem na pięć okrążeń przed metą w bandach znaleźli się Magorzata oraz M_Pablo, a tuż po wyjeździe z boksów Gosia powtórzyła ten wyczyn. W międzyczasie opony zmienili pechowcy z początku wyścigu Jooker i MPluta2. Na tym całym zamieszaniu skorzystał Arek12, który wskoczył na trzecie miejsce. 13 kółko to kolejne posypane części z bolidu Pabla, a na kolejnym posypały się też części samochodu Magorzaty, która miała już na widelcu Jookera. Na czele do samej mety już nic się nie zmieniło i pewne zwycięstwo odniósł Rojek, pokonując drugiego Anansiego o 12.5 sekundy, a podium uzupełnił Arek12, tracący już 41 sekund. Wykorzystując świeże opony rzutem na taśmę czwartą lokatę zajął M_Pablo, pokonując Jookera różnicą 0.9s. Za nimi finiszowali MPluta2, Tikej69, Magorzata, AoW, ostatni punkcik zgarnął Krzysztofm, a stawkę uzupełnił Kirkus12.
Wypowiedzi po wyścigu:
ROJEK (P1): "Kolejna wygrana, powoli zaczynam się do tego przyzwyczajać [śmiech]. Przechodząc do szczegółów, to mam strasznie mieszane uczucia co do mojej jazdy, co prawda jestem zadowolony, bo zrealizowałem swój cel, tzn. przejechanie wyścigu poniżej 7 minut 40 sekund i to się udało, ale znów jestem rozczarowany swoim tempem, gdyż w pierwszym stincie walczyłem sam ze sobą, gdyż miałem delikatnie źle ustawioną klawiaturę i nie mogłem złapać rytmu. W trakcie jazdy udało się wrócić do idealnej pozycji, ale niestety za długo to trwało i tak naprawdę dopiero po pit- stopie udało się wrócić do optymalnego tempa. Oczywiście patrząc na rezultaty wyścigu problemy innych bardziej są widoczne przez co moje problemy w tym momencie dla niektórych byłyby zbawieniem, ale cóż była realna szansa na czas poniżej 7:30 lecz przez tą jedną drobnostkę nie udało się. Następny tor Kalisch- jeden z nudniejszych torów dla mnie, przez co ciężko będzie znów z motywacją, ale sezon jeszcze się nie kończy i trzeba utrzymać formę do końca. Gratulacje dla Anansiego i dla Arka który wykorzystał szansę i zajął P3."
ANANSI (P2): "Nie miałem zbyt wiele czasu w tym tygodniu ani na testy i szukanie
ustawień ani, co gorsza, na trening, więc też na wiele się nie nastawiałem
podczas tego GP. Wyścig pojechałem bardzo spokojnie, byle bez bandy i
liczyłem na jakieś co najwyżej podium, a tu proszę, nawet drugie miejsce
wpadło. Gratulacje dla tego "bota wyścigowego" Rojka😉, no i gratki dla Arka za podium zdobyte aż z P8😉"
AREK12 (P3): "Witam. Jeśli chodzi o kwalifikacje to było ciężko- P8. W wyścigu poszło znacznie lepiej, awans na 3 miejsce pokazał, że liczę się w środku stawki. No cóż, Magorzata połknięta, Pablo będziesz następny😄 Graty dla Rojka."
M_PABLO (P4): "No przyznaję, że wynik mnie nie zaskoczył. Zaskoczył mnie za to przebieg wyścigu😉 Liczyłem na wysokie miejsce, ale po tych trzech bandach, które zaliczyłem w wyścigu byłem pogodzony z miejscem 8, a nawet dalszym. Los chciał, że nie tylko ja przyciągałem w niedzielę bandy i wyszło jak wyszło z czego się cieszę. Nie pojechał też Van oraz Stachu i to dodatkowo poprawiło moją nieciekawą sytuację. Anansiemu i Rojkowi nie ma sensu gratulować, ale warto docenić wynik Arka, który pojechał praktycznie bezbłędnie i zajął 3. miejsce. Takie wyścigi pokazują, że trzecie miejsce w wyścigu może zająć praktycznie cała grupa pościgowa za tymi dwoma botami😄"
JOOKER (P5): "Witam, jestem bardzo zaskoczony tym P5, wydaje mi się, że pojechałem
najsłabszy wyścig w tym sezonie. Dodatkowo totalnie nie byłem w stanie
ogarnąć 1 sektora w kwalifikacjach, przez co nie wykręciłem takiego czasu jaki
powinienem. Gratulacje dla Arka, szkoda trochę bandy i traw, bo na pewno
byśmy powalczyli w wyścigu, ale to już tylko "gdybanie". Mam nadzieję, że
jeszcze w tym sezonie znajdę się w czołowej piątce, ale to już zależy od 7 toru,
marzyłbym sobie Dupcyngla, ale to nie zależy ode mnie."
Po czwartym zwycięstwie w sezonie na czele klasyfikacji kierowców umocnił się Rojek, który ma na koncie 118 punktów i o 21 wyprzedza Anansiego. Tylko ta dwójka zostaje w walce o tytuł, ale już na Kalischu Rojek może przypieczętować swój 7 tytuł mistrza 1 ligi, w tym celu musi zdobyć 4 oczka więcej niż Anansi.
W klasyfikacji zespołowej prym wciąż wiedzie Super MaxF1 Team, który ma na koncie 460 punktów. 32 oczka mniej ma Ghost X-Ultimate Racing, a po absencji Vanrooka16 trzeci zespół Applause F1 Team traci już 86 punktów. Stawkę zamyka Bad Admins ze 182 oczkami.
Karawana MaxF1 przenosi się już na tor Kalischreinigung, czy już tam poznamy mistrza 41 sezonu? Czy może Anansi przełoży koronację do finału na torze niespodzianka? A może ktoś jeszcze namiesza w ścisłej czołówce? O tym przekonamy się już wkrótce.
0 Komentarze