Wyścig na torze dla Roberta- choć również zakończył się zwycięstwem Anansiego- przyniósł ogromne emocje do samego końca. Główny aktorami spektaklu byli odwieczni rywale- Anansi i Vanrook. Ostatecznie górą z tego pojedynku wyszedł obrońca mistrzowskiego tytułu, obu panów rozdzieliło 0.280s.
Kwalifikacje nie przyniosły większych niespodzianek i pierwsze pole startowe zdobył Anansi, który wykręcił czas 21.234, pokonując drugiego Vanrooka16 o nieco ponad 0.2 sekundy. Trzeci czas wykręcił Tikej69, ale jego strata przekroczyła już 0.6 sekundy, a tuż za nim uplasowała się Magorzata.
Start wyścigu nie przyniósł większych zmian w czołówce, choć do Anansiego zbliżył się nieco Vanrook16, który jednak po kilku kółkach powolutku tracił do lidera. Za nimi Tikej odjechał nieco od Magorzaty, która próbowała się zbliżyć, ale trzykrotny mistrz 1 ligi podkręcił tempo. O ile w czołówce obyło się bez dramatów, tak w dalszej części stawki problemy od samego początku miał Arek12, który po starcie stracił pozycję na rzecz MPluty2, a niedługo później wylądował w barierach i zmuszony był zjechać na naprawy, ale później wcale nie było lepiej. Nie wiadomo dokładnie co się działo, ale można przypuszczać, że były to lagi. Czołowa grupa spokojnie przemierzała kolejne okrążenia, ale za nimi działo się sporo. Jooker od razu po starcie ruszył w pogoń za AoWem i już na trzecim kółku uporał się z nim, awansując na pozycję numer 6 i rozpoczynając ucieczkę, którą jednak przerwało uderzenie w bandy na szóstym okrążeniu, po którym musiał zjechać na naprawy, tak samo z resztą jak AoW, ale on w alei serwisowej zameldował się kółko później, aby nie zjeżdżać drugi raz. W międzyczasie do grona pechowców dołączył MPluta2 oraz- po raz kolejny- Arek12. W czołówce natomiast świetnym tempem jechał Tikej69, szybko doganiając drugiego Vanrooka, ale kiedy przymierzać się do ataku rozpoczęła się faza rutynowych zmian opon, którą rozpoczął Anansi, a wraz z nim do boksów zawitali: Vanrook16, M_Pablo oraz Krzysztofm. W ten sposób chwilowo na prowadzeniu znalazł się Tikej, który jednak przed swoim postojem uderzył w bariery, dokładając roboty mechanikom i tracąc szanse na zwycięstwo. Wtedy też w pit-lane zameldował się Pol_Yakov, a jako ostatnia swój rutynowy zjazd odbyła Magorzata. W tym samym czasie zjechał po raz drugi Jooker. Po tych wszystkich pit-stopach na czoło stawki wrócił Anansi, któremu udało się nieco odskoczyć od Vanrooka, który z kolei mógł nieco odetchnąć po błędzie Tikeja i skupić się na pościgu za liderem, co dobrze mu wychodziło, bowiem odrabiał kolejne części sekundy, choć Tikej również jechał szybko, ale nie tak równo. Na 13 okrążeniu Vanrook był już tylko 0.6 sekundy za Anansim, ale na kolejnym popełnił błąd, tracąc pół sekundy. Na finałowym kółku próbował jeszcze zaatakować lidera, ale ten był zbyt daleko i ostatecznie przegrał z nim o mniej niż 0.3 sekundy. Podium uzupełnił Tikej69, który na koniec ponownie uderzył w bariery, ale miał sporą przewagę nad Magorzatą i utrzymał najniższy stopień podium. Samotny wyścig ma za sobą piąty na mecie Pol_Yakov, który do Gosi stracił 14 sekund, a nad Jookerem miał 17 sekund przewagi. Skoro o Jookerze mowa, pod koniec wyścigu toczył on zacięty bój z AoWem, podczas którego obaj popełniali błędy, ostatecznie rzutem na taśmę zwycięsko z tej batalii wyszedł reprezentant Super MaxF1 Team, pokonując admina o 0.6s. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili: MPluta2, M_Pablo oraz Arek12, a stawkę uzupełnił Krzysztofm oraz Rojek, który... jak twierdzi Pol_Yakov "bierze udział w cyrku", ponieważ przejechał wyścig w czasie prawie 25 minut.
Wypowiedzi po wyścigu:
ANANSI (P1): "W tym tygodniu zabrakło mi trochę czasu na odpowiednie przygotowanie bolidu pod wyścig, więc coś tam ustawiłem na szybko na kwalifikacje, mając nadzieję, że jakoś to pojedzie w wyścigu również😄 No i pojechało... tylko, że po dwóch kółkach wiedziałem już, że będzie problem z jazdą odpowiednim tempem, ze względu na hamulec, który okazał się zdecydowanie za mocny. Słabe tempo, do tego nierówne plus drobne błędy sprawiły, że w zasadzie pogodziłem się z przegraną w tym wyścigu, mogłem liczyć już jedynie na błędy rywali... i w sumie chyba tylko one zadecydowały, że udało się wygrać dosłownie o włos."
TIKEJ69 (P3): "Witam serdecznie. Tym razem cały tydzień przebiegł nie tak jak chciałem, w kwalifikacjach miałem zdecydowanie za dużą stratę i muszę wyciągnąć wnioski, bo nie wiem skąd się ona wzięła. Sam wyścig to znowu dwa głupie błędy, które pozbawiły mnie wygranej, ale lecimy dalej. Gratki dla Anansiego i Vana. Pozdrawiam swoją menadżerkę Monikę oraz ziomeczka Kamila z którym szykuje się do mocnej libacji."
MAGORZATA (P4): "Witam wszystkich Maxowiczów po raz pierwszy w tym sezonie i roku!!! Po
pierwszym całkowicie nieudanym tygodniu na Dupcynglu, teraz na
technicznym torze dla Roberta było kompletnie inaczej. Od treningów
czułam bolid, od czwartku, do tego poradziłam sobie z problemami
technicznymi nowego oprogramowania kierownicy. Przed pit-stopem miałam
lekki kontakt z bandą, ale to strata myślę 3-4 sekund była, za mało na
podium. Brawo za walkę dla najlepszych do finiszowej kreski. Moim celem
jest w generalce TOP5, w zespołach tytuł mistrzowski. Jooker daje z
siebie wszystko, więc będzie dobrze. Gratulacje dla AoWa ogromny progres
robi z każdym weekendem. Pozdrawiam wszystkich Maxowiczów i do przeczytania za tydzień o tej samej porze w tym samym miejscu "
POL_YAKOV (P5): "Witam. Z tygodnia jestem umiarkowanie zadowolony, ciężki tor, ciężko było mi znaleźć odpowiednie tempo w kwalifikacjach, w wyścigu też były problemy, ale jest delikatny progres- było szóste miejsce, teraz jest piąte, cóż mam nadzieję, że ciągle będzie progres, teraz walczymy na Kaczuszce, dam z siebie 110%😉 Gratulacje dla Anansiego który wygrał z Vanem o włos😉 Walczymy dalej."
Po dwóch wyścigach w klasyfikacji kierowców z kompletem punktów prowadzi Anansi, który wyprzedza Tikeja69 różnicą 17 punktów. 3 oczka mniej ma Vanrook16, który po tej rundzie wskoczył na trzecie miejsce. Trzeci zawodnik wyścigu na torze Dupcyngiel M_Pablo, po nieudanym wyścigu na torze dla Roberta spadł na szóstą lokatę.
W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu umocnił się zespół Dominator F1 Team 2021, który zgromadził 182 punkty i o 14 wyprzedza Alfę Romeo MaxF1 Team. Trzecie miejsce niezmiennie zajmuje Super MaxF1 Team ze 160 oczkami na koncie, a stawkę zamyka Flash Player Tribute Team, tracący do liderów 32 punkty.
Runda na torze dla Roberta to już historia, teraz zawodnicy przenoszą się na Kaczuszkę. Czy tam czekają nas równie duże emocje? Czy Anansi ustrzeli hat-tricka? Czy też Vanrook weźmie rewanż? Tego wszystkiego dowiemy się już niedługo.
0 Komentarze