Wyścig na torze Bankrut nie zawiódł oczekiwań kibiców, przynosząc duże emocje do samego końca, choć w połowie wyścigu wydawało się, że Vanrook16 zmierza po pewne zwycięstwo, ale błąd sprawił, że o mało tego wyścigu nie przegrał...
Kwalifikacje bez niespodzianek padły łupem Vanrooka16, który ustanowił czas 23.298, o ponad ćwierć sekundy pokonując nieco zaskoczonego swoim czasem Tikeja69. Czołową trójkę uzupełnił Rojek, tracący kolejnych 0.139 sekundy.
Tuż przed startem okazało się, że trzeci w czasówce Rojek nie weźmie udziału w wyścigu, choć miał jeszcze tutaj pojechać. Wyścig jednak ruszył i od samego początku zaczęły się dramaty, bowiem już na dzień dobry w barierach wylądował Tikej69, który po nieplanowanym pit-stopie stracił pozycję na rzecz Pol_Yakova. W ten sposób prowadzący Vanrook16 mógł nieco odetchnąć, bowiem jego przewaga przekraczała już 9 sekund. Tikej nie miał zamiaru tak łatwo się poddawać i narzucił bardzo mocne tempo, wyprzedzając Pol_Yakova dwa kółka później, chociaż ten ułatwił mu zadanie popełniając błąd. Dla Pol_Yakova był to jednak dopiero początek problemów, do którego zbliżała się już Magorzata. Stawkę zamykali MPluta2 i Krzysztofm. Vanrook16 prowadził, ale jego przewaga nad Tikejem topniała bardzo szybko, a w międzyczasie w bariery uderzył Pol_Yakov, który po naprawach stracił pozycje na rzecz Magorzaty i MPluty2, niestety wkrótce pojawiły się kolejne błędy przez które tracił dystans do MPluty2. Niedługo później otwarte zostało okno zmiany opon, a jako pierwszy zjechał Tikej69, ale to nie było zaplanowane, a kolejny raz uszkodzony bolid. Okrążenie później u mechaników zameldowała się niemal cała stawka, oprócz Krzysztofma, który poczekał jeszcze dwa kółka. Nie był to koniec dramaturgii, bowiem tuż po wyjeździe z boksów błąd popełnił dotychczasowy lider Vanrook16, a w czasie gdy jego mechanicy uwijali się z naprawą bolidu na prowadzenie przesunął się Tikej69, który wciąż kręcił rekordowe kółka. Vanrook był jednak niedaleko i nie miał zamiaru odpuszczać, urywał kolejne części sekundy, zapowiadała się więc emocjonująca walka do samego końca, na przedostatnim okrążeniu tracił 0.9 sekundy i wtedy... Tikej69 popełnił kolejny duży błąd, oddając w ten sposób zwycięstwo. Vanrook dowiózł pewne zwycięstwo do mety, a Tikej musiał zadowolić się drugą lokatą, ponad 6 sekund za triumfatorem. Podium uzupełniła Magorzata, której strata przekroczyła 14 sekund. Dalej finiszował MPluta2, a stawkę zamknęli Pol_Yakov- który dotoczył się do mety mocno uszkodzonym samochodem oraz Krzysztofm.
Wypowiedzi po wyścigu:
VANROOK16 [P1]: "Ograniczenia fizyczne w postaci zwichniętej i skręconej nogi oraz zerwanego wiązadła dalej nie pomagają mi w przygotowaniach. Jazda z takim bólem nie jest czymś przyjemnym dlatego jestem zadowolony z wyniku. Zespół spisał się naprawdę znakomicie dając mi mocny pakiet, który wykorzystałem. Bardzo dziękuję inżynierowi wyścigowemu, który wraz ze mną podjął decyzję po uderzeniu w bandę o naciskaniu z głową tj. rozpoczęciu ostatnich czterech kółek w tempie 25 sekund. Gdybym naciskał za mocno skończyłbym tak jak moi rywale. Doświadczenie znów było po mojej stronie."
TIKEJ69 [P2]: "Witam serdecznie. Powróciła Monika ale jak już ona nie widzi we mnie
potencjału w tym sezonie to coś jest na rzeczy, treningi poszły mi
okropnie, do tej pory nie wiem jak skleciłem fajne kółko w
kwalifikacjach, ale i ślepej kurze się ziarno trafi. Wyścig wręcz był
strasznie dziwny, bo po bandzie na pierwszym kółku, tempo było
zadziwiająco dobre, potem już znowu się zacząłem sypać, ostatnie kółko
wyszło jak było widać. Kiedyś na taki wyścig byłbym mega wściekły na
siebie, a teraz no jakoś to spływa po mnie bokiem. Gratki dla Vana, który
w końcu po dłuższej przerwie doczłapie się raczej do tytułu, a ja no
cóż dojadę sezon do końca, ale to co z moją szybkością i motywacją się
stało to dziwna sprawa no ale cóż, może już jestem jak Vettel, coś tam
się kiedyś wygrało a potem coś poszło nie tak 😛"
MAGORZATA [P3]: "Witam wszystkich!!! Jest wreszcie podium w 2022 roku!!! Bardzo jestem zadowolona z wyścigu, po raz pierwszy bez band i dosyć równe tempo. Brawo dla Vana, świetna końcówka, w której wytrzymał napięcie i wykorzystał wypadek Drobnego z zimną krwią 😉 Gratulacje dla wszystkich, którzy ukończyli wyścig, Krzychu najlepszy wynik w karierze 1 ligi!!! Pozdrawiam wszystkich Maxowiczów i do zobaczenia za tydzień w tej samej rubryce 😉"
MPLUTA2 [P4]: "Co tu dużo mówić, wyścig w moim wykonaniu był całkiem niezły, uniknąłem poważnych błędów, ale czuję pewien niedosyt, ponieważ początek wyścigu nie był najlepszy, nie mogłem złapać rytmu, później było lepiej, ale na dogonienie Gosi było już za późno, ale czy z lepszym początkiem udałoby mi się z nią powalczyć to nie wiem. Teraz pora na Smerfa, czyli jeden z moim ulubionych torów, gdzie liczę na lepszy rezultat."
POL_YAKOV [P5]: "Żałosne to jest... Brakuje słów co ja odwalam, nie wypowiadam się więcej na temat wyścigu. Dziękuję."
Aby na smartfonie wyświetlić pełne tabele, obróć ekran do orientacji poziomej.
Na trzy wyścigi przed końcem sezonu sytuacja w klasyfikacji wygląda tak, że już tylko jakiś kataklizm może pozbawić Vanrooka16 mistrzowskiej korony, bowiem prowadzi w kompletem punktów i o 28 oczek wyprzedza Tikeja69, trzeci MPluta2 traci już 49 punktów. Za plecami czołowej dwójki doszło do sporych przetasowań, bowiem Rojek stracił dwie pozycje na rzecz MPluty2 i Magorzata, która przy okazji wyprzedziła też Pol_Yakova.
W klasyfikacji drużynowej na pierwszym miejscu umacnia się Super MaxF1 Team, który aktualnie ma na koncie 368 punktów i wyprzedza Harnas Team różnicą ośmiu oczek, tutaj więc jeszcze wszystko jest możliwe.
Finał 45 sezonu zbliża się wielkimi krokami, do końca pozostają tylko trzy wyścigi, a najbliższy z nich na torze Smerf. Wydaje się, że Vanrook16 ma już mistrzowski tytuł w kieszeni, ale emocji z pewnością nie zabraknie, zwłaszcza, że kwestia trzeciego miejsca pozostaje otwarta.
0 Komentarze