Na torze Monaco drugie zwycięstwo w tym sezonie świętował Vanrook16 dzięki czemu mistrza 46 sezonu poznamy dopiero w finale na Torpedosie. Tikej69 zajął drugie miejsce, ale dla lidera generalki nie był to najbardziej udany występ.
Vanrook16 jako jedyny zszedł w czasówce poniżej 23 sekund i zatrzymał stoper na 22.965, pokonując Tikeja69 o ponad 0.4 sekundy. Nieco ponad 0.1 sekundy do pierwszego rzędu zabrakło Magorzacie obok której na starcie ustawił się Pol_Yakov.
Początek wyścigu nie przyniósł zmian w kolejności, Vanrook16 utrzymał prowadzenie i odjeżdżał od Tikeja69, który nie trafił z ustawieniami i nie miał tempa, by walczyć o zwycięstwo. Dystans traciła również Magorzata, która "bała się jechać" i była "bardzo spięta", co sprawiło, że Pol_Yakov dość szybko się zbliżał i już na trzecim kółku wyprzedził rywalkę, wskakując na prowizoryczne podium. Za nimi na piątej lokacie podążał MPluta2 do którego powolutku zbliżał się jego zespołowy kolega AoW, a stawkę z wyraźną stratą uzupełniał Krzysztofm, który niestety na czwartym kółku wylądował w barierach. Dla Tikeja nie był to jednak najlepszy dzień, bowiem na piątym okrążeniu uszkodził bolid o okalające tor bariery i musiał zjechać na nieplanowany pit-stop, z którego wyjechał tuż przed Pol_Yakovem na drugim miejscu. W tym momencie strata lidera generalki przekraczała już 14 sekund, Pol_Yakov tracił kolejne 1.5 sekundy, a Magorzata dalej nie mogła złapać rytmu i traciła już 9 sekund do podium. Wkrótce rozpoczęły się rutynowe zmiany opon, ale zawodnicy nie spieszyli się ze zjazdami- na siódmym okrążeniu w alei serwisowej zameldowali się Magorzata i MPluta2, a na kolejnym lider wyścigu Vanrook16, Pol_Yakov oraz AoW. Po tych wszystkich postojach na prowadzeniu z dość komfortową przewagą niezmiennie był Vanrook16, 6.5 sekundy tracił Tikej69, a na trzecie miejsce wróciła Magorzata, która wykorzystała laga i bandę Pol_Yakova i wróciła na trzecie miejsce, a także wyraźnie odżyła, bo zaczęła kręcić konkurencyjne czasy, choć jej strata oscylowała w granicach 30 sekund. Po dodatkowym pit-stopie Pol_Yakov tracił do rywalki 7 sekund. Faza pit-stopów przyniosła zmianę pod koniec stawki, gdzie taktyka nadcięcia zastosowana przez AoWa przyniosła efekt, bowiem admin znalazł się przed MPlutą2 i odjeżdżał od niego. Nie był to jednak koniec dramatów, bowiem na 12 kółku Tikej69 po raz kolejny uszkodził bolid i po raz kolejny musiał odwiedzić swoich mechaników, na szczęście bez większych konsekwencji poza stratą czasu, bo i tak utrzymał drugie miejsce ze sporą, 8- sekundową przewagą nad Magorzatą. Do końca wyścigu już nic się nie zmieniło, choć na finałowym okrążeniu kolejne problemy miał Pol_Yakov, ale biorąc pod uwagę jego sporą stratę do Gosi i ogromną przewagę nad resztą nie miało to większego znaczenia. Ostatecznie jako pierwszy linię mety przekroczył Vanrook16, a 20 sekund później finiszował Tikej69. Podium uzupełniła Magorzata, której do zwycięzcy zabrakło prawie pół minuty, czwartą lokatą musiał zadowolić się Pol_Yakov, a daleko z tyłu wyścig ukończyli AoW, MPluta2 oraz Krzysztofm.
Wypowiedzi po wyścigu
VANROOK16 [P1]: "Zespół wykonał znakomitą pracę. Przygotował mi bolid zdolny do walki o pole position oraz triumf w wyścigu. Jestem naprawdę zadowolony z osiągniętych
rezultatów, ale wiem, że tytuł mistrzowski powędruje na 100% do Tikeja.
Niestety, ale różnica między mną, a Tikejem i resztą stawki jest na tyle
duża, że nawet przy tak olbrzymich błędach Tikej bez problemu dowiózł drugie
miejsce. Postaram się odzyskać koronę w kolejnym sezonie!"
TIKEJ69 [P2]: "Witam serdecznie. No niestety to był najgorszy tydzień w tym sezonie. Totalnie przestrzelone ustawienia, no i gdyby nie już dosyć znaczna różnica w bolidzie, to by się mogło czwartą pozycją zakończyć. Na moje szczęście inni też popełniali błędy i udało się na drugim miejscu dojechać. Graty dla Vana oczywiście, dobra robota. A ja teraz muszę się pilnować za tydzień, by czegoś grubego nie odwalić i #SexySix stanie się faktem. No ale najpierw trzeba zrobić swoje, a potem świętować. Widzimy się, mam nadzieję za tydzień."
MAGORZATA [P3]: "Witam wszystkich Maxowiczów po pierwszym wyścigu w listopadzie!!! Jestem
zadowolona z pracy jaką wykonaliśmy w tym tygodniu. Wykonaliśmy więcej
okrążeń niż zazwyczaj, gdyż jest to nadal nowy obiekt w kalendarzu. W
kwalifikacjach myślę, że wykręciłam niezły czas, Van zniszczył rywali i
przystąpiliśmy z faworyzowanych miejsc do wyścigu. A ten mogę podzielić
na dwie części- od startu do pit-stopu jechałam bardzo spięta, dużo
traw, nawet małe otarcia o bandy. A po postoju jakby kamień spadł z
pedału hamulca i myślę, że zaprezentowałam już do mety niezłe tempo.
Gdybym jechała tak od startu, byłabym druga, no ale gratulacje dla Drobnego, zachował więcej zimnej krwi. Wielkie brawa dla Vanrooka,
znokautował w ten weekend wszystkich TOTALNIE i w kwalifikacjach i w wyścigu. W
generalce jeszcze wszystko jest możliwe, a w teamach myślę, że już mamy
swój cel W GARŚCI!!! Ostatni tor to dość stary obiekt, ale ostatnio
jeździliśmy po nim cztery lata temu, więc będzie trzeba wykonać sporą pracę w
tygodniu, ale warto, byśmy byli gotowi do walki po raz ostatni w 2022
roku!!! Pozdrawiam wszystkich Maxowiczów. PS: Zapraszam do zapisów na
turniej HAXBALL MUNDIAL 2022 MAXF1.COM!!! LOSOWANIE TUŻ PO OSTATNIM
WYŚCIGU 14.11!!!"
POL_YAKOV [P4]: "Został jeszcze ostatni wyścig w moim wykonaniu i karierę zawieszam. Co do wyścigu szło nieźle, była szansa Gosię łyknąć, ale kilka błędów: raz błąd laptopa- na prostej startowej coś mi ścięło, wylądowałem w barierach i uciekło, myślę z 10 sekund, cóż zdarza się, mogłem postarać się bardziej. W teamach już mamy pozamiatane, teraz walka o honor, nie mam wymagać w kolejnym wyścigu, znając życie i tak będę czwarty. Pozdrawiam i ściskam kciuki za Tikeja, aby dowiózł wygraną do końca, choć wiem, że nie znosi kolejnego toru."
AOW [P5]: "Siema, dobrze mi się jechało na tym torze- pewnie dlatego, że
kojarzyłem go z poprzednich sezonów. Cieszy zatem piąte miejsce i możliwość
wystąpienia «przed kamerą». Pozdrowienia dla wszystkich Maxowiczów,
szczególnie dla tych jeżdżących! Pozdrawiam, AoW."
Aby na smartfonie wyświetlić pełną tabelę, obróć ekran do orientacji poziomej
Przed finałem sezonu na Torpedosie Tikej69 ma wprawdzie sporą, 14- punktową przewagę nad Vanrookiem16, więc wystarczy, że dojedzie do mety na czwartym miejscu, aby świętować mistrzowski tytuł, ale nie może jeszcze spać spokojnie, bo wszystko może się jeszcze zdarzyć. Szanse na końcowy triumf straciła już Magorzata, która traci 40 oczek.
W klasyfikacji zespołowej bliski mistrzostwa jest Super MaxF1 Team, który zgromadził 552 punkty i o 12 wyprzedza Harnas F1 Team, któremu nie wystarczy dublet do wyprzedzenia rywali. Żadnych szans na tytuł nie mają już Wolnojady.
Czas szybko leci, do końca sezonu pozostaje już tylko jeden wyścig na wracającym po czterech latach przerwy Torpedosie. Kto wygra wyścig? A przede wszystkim kto zostanie mistrzem 46 sezonu MaxF1. Tikej czy Vanrook? Vanrook czy Tikej? O tym przekonamy się już wkrótce.
0 Komentarze