Lagi i bandy - te dwa słowa zdominowały tydzień na torze dla Roberta. W tych okolicznościach dość pewne zwycięstwo odniosła Magorzata, dla której jest to trzecie zwycięstwo w karierze i pierwsze od 43 sezonu.
TRENING
Bez niespodzianek na czele treningu na torze dla Roberta znalazł się obrońca mistrzowskiego tytułu Vanrook16, który przejechał 157 okrążeń, a na najszybszym z nich wykręcił 21.435. Pół sekundy straciła Magorzata, a za nią uplasował się najbardziej zapracowany zawodnik AoW, który nie dość, że przygotowywał się do rywalizacji to jeszcze testował różne rozwiązania na Maxie i trening zakończył z 286 kółkami na koncie. Szóste miejsce z ponad 6.5 sekundową stratą zajął Rojek, który po raz kolejny zaprezentował tzw. sandbagging.
KWALIFIKACJE
Na torze dla Roberta Vanrook16 dołożył do swojej kolekcji kolejne pole position ustanawiając czas 21.402 i o 0.3 sekundy pokonując Magorzatę. Trzecim czasem popisał się AoW, który stracił nieco ponad pół sekundy i niewielką różnicą na poziomie 0.063 pokonał Rojka.
WYŚCIG
Już pierwsze okrążenie przyniosło dramaty i to w samej czołówce, bowiem startujący z pole position Vanrook16 złapał laga w ostatnim sektorze, przez co wylądował w barierach i musiał zjechać na nieplanowany postój po którym spadł na piątą lokatę z 12- sekundową stratą do nowej liderki Magorzaty. Bardzo dobrze wyścig rozpoczął trzeci na starcie AoW, który zbliżył się nieco do Magorzaty, lecz jego szczęście nie trwało długo, ponieważ na drugim kółku to właśnie on uderzył w bandy (po wyścigu również narzekał na lagi) i również musiał zjechać do swoich mechaników, a po pit-stopie wyjechał za Vanrookiem. Na czele tymczasem Magorzata miała ponad pięć sekund przewagi i odjeżdżała od Rojka, któremu ten tor ewidentnie nie leży, choć jak przyznał bolid spisywał się świetnie. Podium uzupełniał w tym momencie Arek12, ale co raz bliżej niego był odrabiający straty Vanrook16. Za nimi AoW wciąż zmagał się z problemami technicznymi i jechał dość nieregularnie, ale miał sporą przewagę nad Pol_Yakovem, który jednak nie był w stanie uniknąć lagów, a w konsekwencji band i nadprogramowego pit-stopu. Stawkę zamykali natomiast MPluta2, Krzysztofm oraz Tomasz_Toni. Magorzata wciąż prowadziła i wciąż odjeżdżała od Rojka, a do TOP3 wrócił Vanrook16, który bez problemu uporał się z Arkiem12 i teraz na celowniku miał Rojka. Tor dla Roberta dalej zbierał swoje żniwo i kolejnym pechowcem został MPluta2, który uderzył w bandy w ostatnim zakręcie szóstego okrążenia i musiał przyspieszyć nieco swój planowany postój. Zostając w temacie rutynowych zmian opon, te rozpoczął Rojek na siódmym kółku, a wraz z nim w alei serwisowej zjawili się Arek12, Krzysztofm, a także Tomasz_Toni. Przy kolejnym podejściu swój pit-stop odhaczyła Magorzata, a oprócz niej po raz kolejny u swoich mechaników zameldowali się wcześniejsi pechowcy, którzy ponownie uszkodzili bolidy, tj. AoW, Pol_Yakov i Tomasz_Toni. Na 9 okrążeniu na drugą zmianę opon zjechał Vanrook16, który chwilowo objął prowadzenie, ale po pit-stopie spadł za Magorzatę, tracąc prawie 7 sekund, a przy okazji wyjechał tuż przed nosem Rojka, lecz ten powoli tracił kontakt z obrońcą mistrzowskiej korony. Kolejne lokaty należały do Arka12, AoWa i MPluty2, który w tak zwanym międzyczasie korzystając na problemach Pol_Yakova awansował na szóste miejsce. Na kłopotach reprezentanta Super MaxF1 skorzystał także Krzysztofm. Ostatnie okrążenia to pogoń Vanrooka za Magorzatą i choć powoli zbliżał się do niej tak ona nie popełniała błędów i kontrolowała swoją przewagę - ostatecznie utrzymała prowadzenie, odnosząc swoje trzecie zwycięstwo w 1 lidze i pierwsze od 43 sezonu, robiąc sobie w ten sposób prezent urodzinowy. Jako drugi finiszował Vanrook16, który niewiele odrobił - na mecie stracił nieco ponad sześć sekund, zaś podium uzupełnił Rojek, 11 sekund za triumfatorką. Na kolejnych lokatach uplasowali się Arek12, AoW i MPluta2. Siódme miejsce zajął Pol_Yakov, który rzutem na taśmę uporał się z Krzysztofmem, pokonując go różnicą 1.7 sekundy, a stawkę zamknął Tomasz_Toni.
Wypowiedzi po wyścigu
MAGORZATA [P1]: "Witam wszystkich Maxowiczów po pięknym wyścigu na torze dla Roberta!!! Trening przebiegał według nakreślonego z góry planu, a więc przypomnienie obiektu oraz szukanie ustawień. W kwalifikacjach tym razem już w piątek wykręciłam mój najlepszy w
karierze czas i nawet trochę prowadziłam, ostatecznie drugie miejsce i start z
upragnionej pierwszej linii. Wyścig rozpoczęłam tak jak ostatnio spokojnie, ale rytmicznie i pewnie.
Również jak na pierwszym torze zaraz przed pit-stopem miałam problem - duży
wyjazd na trawę. Ale postój już był OK i druga część wyścigu była bardzo dobra. Jak się okazało, dało to WYGRANĄ!!! Niesamowite uczucie,
po raz trzeci w 1 lidze. Nic się z tym nie równa!!! Gratulacje dla
wszystkich rywali za walkę!!! Co do teamu, Civix kompletnie zawiódł, na
kolejnym torze będzie miał szansę, by odrobić punkty. Pozdrawiam wszystkich Maxowiczów, powodzenia na trzecim torze!!!"
ROJEK [P3]: "Prasa podejrzewa mnie o specjalne zaniżanie swoich wyników, a ja po
prostu jak jadę w treningu by dobić te 100 okrążeń to w międzyczasie
oglądam na drugim ekranie seriale, a tor dla Roberta, no powiedzmy sobie
szczerze, by skupić się na serialu trzeba jednak jechać powoli. No i cóż po treningu niestety nastąpiły kwalifikacje, jak już wcześniej
wspominałem jeżdżę już dla frajdy, ale podczas kwalifikacji czułem
więcej frustracji niż ww. frajdy, a na to już złożyło się wiele
czynników. Zły dobór ustawień (przynajmniej tak myślałem do czasu
wyścigu), brak możliwości korzystania z mocy wzroku, gdyż wiele band
niestety mnie oszukiwało i zderzałem się z niewidzialnymi barierami, a
nie mam zamiaru już uczyć się na pamięć na ile pikseli która banda ma
wystający hitbox, no i oczywiście brak możliwości zmiany mieszanki w
boksie, szkoda słów. Dlatego dopiero czwarte miejsce w kwalifikacjach (przy
okazji gratuluje świetnych kwalifikacji swojemu kompanowi z zespołu). No i przyszła niedziela godzina 20:00 wyścig, poddenerwowany, iż
kiepskim bolidem będę się męczył na torze, to chciałem go tylko
odbębnić. A tu szoook, niespodzianka, bolidem nawet przyjemnie się jeździ
nie jest to najlepszy bolid, ale on zaczął skręcać i przyśpieszać! Nie
wiem może kuna zagościła u nas w garażu i siedziała mi w wydechu. Ale
bolid ożył, co prawda nie miałem jakoś specjalnie tempa, ale nawet udało
się dowieźć podium bo chyba byłem 3 (nie chce mi się sprawdzać jak to
piszę). Gratulacje dla Gośki sprawiła sobie świetny prezent urodzinowy
skorzystała z okazji i wygrała wyścig, gdyż Vana jakby nie było dopadła
złośliwość rzeczy martwych. Takie są niestety wyścigi."
AREK12 [P4]: "Witam wiernych kibiców. W dalszym ciągu jazda rekreacyjna, słaby bolid nie pozwala na nawiązanie walki z czołową trójką. Gratulacje dla Magorzaty."
AOW [P5]: "Siema wszystkim, ponownie sporo frajdy w kwalifikacjach. Szkoda, że Van zabrał mi rekord w pierwszym sektorze - miło byłoby dla mnie złapać best sektor. Sam wyścig bardzo słaby. Posypało się wszystko już na drugim kółku kiedy
bolid zaczął mieć problemy techniczne. Kruchość psychiki kierowcy nie
pozwoliła na choćby dobry wynik, z drugiej strony dobrze, że całkowicie
się pacjent nie posypał i dowiózł piąte miejsce. Gratulacje dla Magorzaty - piękne zwycięstwo! Jak zwykle - dziękuję wszystkim za pojechanie wyścigu, szczególnie tym, którzy borykali się z problemami technicznymi. Pozdro, AoW."
Po dwóch wyścigach sezonu mamy bardzo ciekawą sytuację w klasyfikacji generalnej, bowiem na czele mamy ex aequo Rojka I Magorzatę z dorobkiem 40 punktów. Trzecie miejsce zajmuje obrońca mistrzowskiego tytułu Vanrook16, który traci cztery oczka.
W "drużynówce" zespół "W trakcie tworzenia" minimalnie powiększył swoją przewagę nad Super MaxF1 Team, która wynosi obecnie 10 punktów. Trzecie miejsce z dorobkiem 150 punktów zajmują Wolnojady, a stawkę zamykają Aston Martin oraz "Zespół Wyścigowy".
Karuzela MaxF1 nabiera rozpędu, a zawodnicy przenoszą się na tradycyjny tor Kaczuszka. Zapowiada się ciekawa rywalizacja, a prawdopodobnie ten kto wygra obejmie prowadzenie w generalce. Czy niesiona triumfem Magorzata wygra po raz kolejny? Czy też na drodze stanie jej Rojek? A może podrażniony Vanrook16 wróci na szczyt podium? O tym przekonamy się już za kilka dni.
#maxf1 #max #f1 #trwa48sezon #tordlaRoberta #VANROOK1+6 #klikamywreklamy
0 Komentarze