Historia DNF-ów na torze Kaczuszka

Na starcie wyścigu na torze Kaczuszka stanęło 10 zawodników, niestety nie każdemu z nich dane było ujrzeć flagi w czarno- białą szachownicę.

Jadący w warunkach “polowych” na telefonie gdzieś w Hiszpanii AoW odpadł na dziewiątym okrążeniu kiedy to “wyrzuciło go, po prostu przeglądarka się zacięła i nic nie mógł zrobić”.

Debiutujący Pro100wnik zaliczał nie najgorszy występ, lecz na dwa kółka przed metą odcięło mu dostęp do sieci i choć dojechał do końca to jednak te dwa okrążenia nie zostały zapisane, co oznacza, że nie został on sklasyfikowany. Jak sam komentował: “Ogólnie to wywaliło mi neta na dwa ostatnie okrążenia. Po wyścigu go podłączyłem i dałem »Zapisz«. Było elegancko, myślałem że zapisało wszystko pomyślnie, ale następnego dnia mój mentor Rojek uświadomił mi, że jednak nie ukończyłem wyścigu. No jest mi szkoda trochę tych sześciu, lecz mam nadzieję, że w następnym wyścigu odkuję sobie to co straciłem”.

Wyścigu nie ukończył również Tikej69, w tym przypadku jest to dość interesująca historia “Po prostu zapomniałem sobie, że jadę wyścig i po piątym kółku zrobiłem sobie przerwę na fajkę, później brat zadzwonił, że ma interes i czy bym nie pomógł, no i zamiast zostawić laptopa to go wyłączyłem, zapominając o wyścigu 😛 Ot, cała historia”.


#maxf1 #max #f1 #trwa48sezon #debiutGP #VANROOK1+6 #klikamywreklamy


Prześlij komentarz

0 Komentarze