Komisja śledcza bada nagły wzrost formy Magorzaty


W ostatnim czasie można zauważyć wzrost formy Magorzaty, która wygrała na torze dla Roberta, a w klasyfikacji generalnej jest aktualnie blisko lidera Vanrooka16. Poważne wątpliwości co do tego wzrostu ma Vanrook16. Czy są one słuszne?

Po drugim wyścigu sezonu Vanrook16 wyraził swoje wątpliwości co do tej wysokiej formy reprezentantki Super MaxF1: “Widzę, że nikt nie poruszy tego tematu poza mną. Ktoś mi może wytłumaczyć, jak to możliwe, że Magorzata stała się szybsza od Rojka, Tikeja i samego Anansiego?”. Jak argumentuje “Nikt nie jest w stanie zrobić takiej różnicy, tj. podnieść swój poziom tak nagle. Gosia zawsze była średniakiem, a w tym momencie trzyma moje tempo nawet w kwalifikacjach. Ja uważam, że tutaj jest jakiś wał.  W przeciągu 7 dni (od ostatniego wyścigu tamtego sezonu do pierwszego wyścigu tego sezonu) nauczyła się jeździć tak szybko? Czy nikt nie widzi w tym nic dziwnego?”


Nikt nie jest w stanie zrobić takiej różnicy, tj. podnieść swój poziom tak nagle

 

W odpowiedzi Magorzata zwróciła uwagę na fakt, że ma już ogromne doświadczenie oraz, że wzrost formy nie jest tak nagły: “Zbierałam doświadczenie 13 lat i postanowiłam teraz się przyłożyć, bo mam akurat więcej czasu. Chyba widać mój progres w przeciągu ostatnich lat”. Vanrook pozostaje jednak nieugięty i uparcie twierdzi: “Nie Gosiu, zawsze byłaś średniakiem. Mając bandy z Rojkiem, Tikejem i tak byliśmy przed Tobą z dużą przewagą kiedy miałaś czysty wyścig, a teraz nagle jesteś blisko rekordu toru. W poprzednim wyścigu prawie ustanowiłaś rekord wyścigu. Znaczy i tak jestem dobry i nawet w gorszym bolidzie będę miał zawsze pole position, ale widać, że jest za blisko po prostu. Nikt nigdy nie jest tak blisko mnie w kwalifikacjach. Ja myślę, że jest tutaj jakiś wał, nie wiem jeszcze jaki”. Nie wierzy w to, że Gosia zaczęła się bardziej starać: “Teraz się przyłożyłaś ze względu na więcej czasu? Gdyby tak było to robiłabyś po 300 - 400 kółek. Mam uwierzyć w to, że od tak trafiasz przy 100 okrążeniach w idealne ustawienia, by bić rekordy torów? Żaden czołowy zawodnik w to nie uwierzy, każdy z nich wie jakie czasy wykręcał na tym torze na tych ustawieniach jakie możemy mieć”. Vanrook nie sądzi, że Magorzata bardziej się stara, choć fakty mówią trochę co innego, bowiem w porównaniu z poprzednim sezonem robi ona teraz więcej okrążeń w treningach i kwalifikacjach.

 

Nikt nigdy nie jest tak blisko mnie w kwalifikacjach
 

Vanrook16 odrzuca przy tym tezę wysnutą przez MPlutę2 zakładającą, że do tej pory Magorzata ukrywała swój prawdziwy potencjał “Na pewno. W takich razie niech Anansi i reszta cieszy się z tytułów, zdobytych dlatego, że Gosia nie jechała na serio i dawała im fory”. Tego typu stwierdzenie brzmi znajomo, nieprawdaż?

Urzędujący mistrz 1 ligi w swoich analizach porównuje początek 48 sezonu z końcówką poprzedniego zapominając o pewnym istotnym szczególe. Pod koniec 47 sezonu różnice w klasyfikacji były bardzo duże, co oznacza, że różnice w budżetach również były duże, a co za tym idzie i różnice w rozwoju samochodu były całkiem spore. Teraz czołówka jest mocno ściśnięta, więc i bolidy są porównywalne. Do tego należy dodać większe zaangażowanie Magorzaty, a do tego bardzo lubi tory takie jak tor dla Roberta, na którym wygrała prowokując Vanrooka do całej tej dyskusji.

Vanrook16 twierdzi więc, że Gosia oszukuje i ma nawet dwie teorie na ten temat, choć na razie się nimi nie dzieli. Jedną z nich może być to, że ktoś jeździ na koncie Magorzaty, co w ironiczny sposób skomentował Tikej69 “Już wyszło na jaw, że to ja za Gośkę jeżdżę?”. Gośka natomiast dodaje “Jak ktoś jest ogarnięty to już dawno to zajarzył", zaś w rozmowie z mediami w żartobliwy sposób opisała jak to wygląda w praktyce: "Nie mogę wyjawić pełnej prawdy na ten temat, ale jak to się praktycznie wydało... zamieniliśmy się rolami z Tikejem69. Mianowicie ten słynny gracz przybył do mojej posiadłości i w zbudowanej za prywatne pieniądze piwnicy ma wszystko co do szczęścia potrzebne - najwyższej klasy sprzęt komputerowy oraz kanapki z pasztetem na zawołanie z kompotem (w chwilach sukcesu o kolorze złocistym). Za to ja odwdzięczam mu się jazdą na jego sprzęcie (żeby się AoW nie kapnął), a więc z laptopa na klawiaturze ekranowej (na normalnej strzałki są za małe i nie chce mi się jeździć). Myślę, że jest to interes warty świeczki i zadowala obydwie strony. W następnym wyścigu myślę, że wygram, bo Tikej lubi tam jeździć 😉"

 

Przy okazji oberwało się Rojkowi, który w międzyczasie podzielił się na forum pewną historią z własnej autopsji “Widzę, że Rojka odkleiło. Sam przyznaje, że jestem lepszy od niego. Przegrywa nawet z Gosią, co jest śmieszne i nagle jakieś posty na forum”.

Na koniec jeszcze Tikej69 dolał oliwy do ognia przypominając słynny wyścig na torze Smerf w 46 sezonie, gdzie rzekomo ścinał szykanę zyskując czas. Vanrook ciągle ma w pamięci tę porażkę i upiera się, że Tikej oszukiwał, choć jak twierdzi “nie ważne czy ktoś skorzysta z dziury w bandzie, czy nie i tak jestem najszybszy”.

 

Co ciekawe sprawa rzekomych oszustw Magorzaty ucichła po wyścigu na Kaczuszce, gdzie Magorzata po problemach finiszowała prawie 25 sekund za Vanrookiem. Czy oznacza to, że wobec oskarżeń Magorzata pojechała własnoręcznie? Czy może po prostu Vanrook przestał czuć zagrożenie z jej strony?

 

Czy zatem Magorzata skrywa mroczną tajemnicę i nie jest wcale taka uczciwa jak się wydaje? Czy też oskarżenia te mają na celu wyprowadzenie ją z równowagi? A może jest to po prostu frustracja wywołana trudnym początkiem sezonu połączona z chorobliwą wręcz ambicją Vanrooka16?

#maxf1 #max #f1 #trwa48sezon #debiutGP #VANROOK1+6 #klikamywreklamy

 

Prześlij komentarz

0 Komentarze