Dziś w cyklu "50 twarzy Krzysztofma" kolejny dowód przedstawiający zaangażowanie Krzysztofma dla dobra Maxowiczów. Swego czasu pełnił funkcję doradcy prawnego, świadczącego bezinteresowną pomocą w kwestiach regulaminowych. Na czym to polegało i jak to wszystko się zakończyło?
W roku 2012 Krzysztofm miał swój epizod w branży prawniczej i jako doradca prawny miał udzielać bezpłatnego wsparcia graczom niesprawiedliwie potraktowanym przez administrację lub innych członków maxowej społeczności. Miał udzielać wsparcia graczom niesłusznie oskarżonym i skazanym, ofiarom spamu czy osobom, które zostały obrażone - jak obiecywał, nie było sprawy, której nie potrafiłby rozwiązać. Zapewniał, że "wszystko jest do załatwienia" i "twoje drobne kłopoty mogą się skończyć", dodając "rzeczy niemożliwe wykonuję natychmiast, cuda zajmują mi trochę więcej czasu".
W ramach obowiązków miał gruntownie analizować regulamin w celu znalezienia sposobu rozwiązania problemu, pomagać w redagowaniu oficjalnych pism do administracji, a także pouczać i ostrzegać, tych którzy łamią zasady. Swoich porad miał udzielać w prywatnych wiadomościach oraz na blogu Stacha32. Stachu jednak nie wyraził na to zgody, ale za to miejsca na swoim blogu gotów był użyczyć Matis44.
Jak to zostało odebrane przez społeczność MaxF1? Większość obserwatorów uznała to za żart, a niektórzy żądali nawet bana na forum dla Krzysztofma. Cała ta sprawa szybko jednak ucichła, nie wiadomo nawet czy zdążył on komuś pomóc...
#maxf1 #max #f1 #trwaprzerwamiedzysezonowa #49sezonsieodbedzie #VAN8 #klikamywreklamy
0 Komentarze